W Chełmie nie będzie spopielani zwłok. Nie zgodziła się na to prezydent Agata Fisz. Jej decyzję utrzymał w mocy wojewoda lubelski.
Agata Fisz już 29 października odmówiła właścicielowi Zakładu Usług Pogrzebowych „Anubis” zatwierdzenia związanego ze spopielarnią projektu budowlanego. Naturalną koleją rzeczy nie udzieliła mu też pozwolenia na budowę. Inwestor odwołał się od tej decyzji do wojewody lubelskiego wnosząc o jej uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.
– Wojewoda nie uwzględnił argumentacji zawartej w odwołaniu i podjął decyzję o utrzymaniu w mocy decyzji prezydenta Chełma, z uwagi na niezgodność inwestycji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego – mówi Małgorzata Tatara z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Z myślą o planowanej inwestycji Leszek Łukowiec, właściciel położonej u zbiegu ulic Szpitalnej i Kraszewskiego, 100 m od szpitala i przez płot sąsiadującej z domkami jednorodzinnymi firmy „Anubis”, zdążył już kupić działkę położoną obok jego zakładu pogrzebowego.
– Ten człowiek musi być wyzbyty społecznej wrażliwości – komentował jeden z mieszkańców ul. Szpitalnej w Chełmie. – Nie wywarło na nim wrażenia nawet to, że przeciwko jego planom w spontanicznym proteście podpisało się ponad 2 tys. osób.
Prezydent nie mogła zbagatelizować tak masowego protestu. Wielokrotnie i publicznie podkreślała, że dopóki będzie prezydentem miasta, nie wyda pozwolenia na budowę krematorium. Zaangażowała cały sztab prawników i najbardziej doświadczonych urzędników. Ci odnieśli się przede wszystkim do planu zagospodarowania przestrzennego, który w rejonie ul. Szpitalnej i Kraszewskiego (gdzie miałaby stanąć spopielania) nie przewiduje takich inwestycji.
Ponadto podparli się ewentualnym zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkających tam ludzi. Równie ważne były zasady współżycia społecznego, zgodnie z którymi interes jednostki nie może być przedkładany ponad interes ogółu. Sam Łukowiec w swoim odwołaniu starał się podważyć niemal wszystkie wytoczone przeciwko niemu argumenty. Od początku odmawiał kontaktu z dziennikarzami.
Wniosek na rozbudowę budynku usługowego przy ul. Kraszewskiego Łukowiec złożył w magistracie już 7 lipca. Z dokumentu wcale nie wynikało, że chodzi o wybudowanie krematorium. Dociskany przez urzędników dopiero w sierpniu uściślił charakter planowanej inwestycji. Wtedy też wybuchł protest społeczny przypieczętowany przekazaniem Agacie Fisz listy z ponad 2 tys. podpisów przeciwko budowie krematorium.