Morsy z Lubelszczyzny mają swój udział w ogólnopolskiej próbie pobicia rekordu Guinnessa. Chodziło o jak największą liczbę osób, które w tym samym momencie wejdą do wody. Punktualnie o godz. 12 z głównej plaży do jeziora Białego wskoczyło 116 morsów.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Gospodarzem „morsowania” w Okunince była Włodawska Grupa Rowerowa, której członkowie chcieli się także sprawdzić w roli morsów.
– Dla nas, jako zorganizowanej grupy udział w biciu rekordu Guinnessa był jednocześnie naszym debiutem w „morsowaniu” – mówi Arkadiusz Rubacha, prezes Włodawskiej Grupy Rowerowej. – Spodziewaliśmy się, że w wodzie Jeziora Białego znajdzie się około 80 osób. Tymczasem zarejestrowaliśmy 116!
Do Okuninki dotarły morsy z Chełma, Lublina, Krasnegostawu, Lubartowa, Międzyrzeca Podlaskiego i Białej Podlaskiej. W tym gronie nie mogło także zabraknąć włodawian.
– Na początku było czterech ochotników, ale im bliżej imprezy, tym ich liczba rosła – dodaje pan Arkadiusz. – Ostatecznie do wody po raz pierwszy w życiu odważyło się wejść - oprócz mnie - jeszcze siedmiu moich kolegów z naszej Grupy Rowerowej.
Większość amatorów kąpieli o tej porze roku odpowiednio się na tę okazję przygotowała. Na głowach były turbany, diabelskie różki, czy nawet więzienna czapeczka. Był też pływający krokodyl, wspólne śpiewy, tańce, pozowania do zdjęć.
– Jako mors z czteroletnim stażem nie mogłem przepuścić takiej okazji – mówi Wojciech Mazurek z Chełma, na co dzień archeolog. – Zresztą jednego wejścia mi mało. Zaraz znowu wracam do wody.
Po wyjściu z wody morsy mogły ogrzać się przy ognisku. Starosta włodawski załatwił grochówkę, burmistrz Włodawy napoje, a wójt kilka skrzynek jabłek. Ponadto jeden z miejscowych przedsiębiorców dowiózł kiełbaski na patyk produkowane w jego zakładzie.
Aby pobić rekord, potrzeba było 1799 morsów w minimum 10 punktach w kraju. W każdym zgłoszonym punkcie w wodzie o temperaturze poniżej 10 stopni Celsjusza musiało się wykąpać co najmniej 25 osób. W niedzielne południe woda w Jeziorze Białym miała około 4 stopni, a więc i ten warunek został spełniony.
Oczywiście cała kąpiel zgodnie z wytycznymi Guinnessa musiała być dokumentowana. Próbę w Okunince m.in. w swoim materiale utrwaliła TVP Lublin. Wszystkie materiały zostaną niezwłocznie przesłane organizatorom ogólnopolskiej próby pobicia rekordu z Mielna.
– Naszą intencją jest, aby wczorajsza impreza przełożyła się na doroczne święto morsów – dodaje Rubacha. – Dzięki takim imprezom Okuninka mogłaby tętnić życiem i przyciągać turystów nie tylko w czasie sezonu.