Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wczoraj około godz. 3 rano policjanci z Placówki Sezonowej Policji w Okunince nad Jeziorem Białym zatrzymali do rutynowej kontroli citroena. W aucie znaleźli ponad 10 gram amfetaminy.
Citroenem jechało czterech mężczyzn w wieku od 22 do 30 lat. Trzech z nich to mieszkańcy powiatu włodawskiego. Czwarty - 30 latek - pochodzi z Nysy.
- Jeden z mężczyzn był już karany za posiadanie narkotyków, dlatego policjanci szczegółowo sprawdzili wnętrze samochodu - mówi Andrzej Wołos, rzecznik włodawskiej policji.
Pomiędzy siedzeniami funkcjonariusze znaleźli opakowanie po papierosach, a w nim 12 woreczków foliowych z białym proszkiem.
Okazało się, że proszek to amfetamina, łącznie 10,8 grama. Cała czwórka podróżująca autem została zatrzymana.
Jak się okazało, amfetamina była własnością 29-letniego Rafała J. z Włodawy, który już wcześniej był karany za rozprowadzanie narkotyków. Teraz odpowie za ich posiadanie. Grozi mu do 3 lat więzienia. (sad)
- Jeden z mężczyzn był już karany za posiadanie narkotyków, dlatego policjanci szczegółowo sprawdzili wnętrze samochodu - mówi Andrzej Wołos, rzecznik włodawskiej policji.
Pomiędzy siedzeniami funkcjonariusze znaleźli opakowanie po papierosach, a w nim 12 woreczków foliowych z białym proszkiem.
Okazało się, że proszek to amfetamina, łącznie 10,8 grama. Cała czwórka podróżująca autem została zatrzymana.
Jak się okazało, amfetamina była własnością 29-letniego Rafała J. z Włodawy, który już wcześniej był karany za rozprowadzanie narkotyków. Teraz odpowie za ich posiadanie. Grozi mu do 3 lat więzienia. (sad)
