Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Monika Brodka (Materiały organizatora)
Z jednej strony ikona polskiej pop alternatywy Brodka, z drugiej kultowy Legendary Pink Dots. Lubelski Eletric Nights Festival (21-22.10) wyrasta na ważne miejsce na muzyczno-imprezowej mapie Polski.
Electric Nights Festival - wrzuć na FB
Impreza odbędzie się po raz drugi w lubelskiej Chatce Żaka. Tym razem 21 i 22 października. Organizatorzy ogłosili właśnie największą gwiazdę tegorocznej edycji, którą będzie Monika Brodka. To jest jej rok. Wydany w ubiegłym roku album "Granda” zebrał świetne recenzje oraz mnóstwo nagród, w tym m.in. "Fryderyka” za najlepszy album i dla samej Moniki jako najlepszej wokalistki. Wiele mówiło się o jej świetnym acz krótkim, bo przerwanym przez burzę, występie podczas festiwalu Open'er. Teraz z możliwościami wokalnymi Brodki zapoznają się także fani w Lublinie.
Brodka wystąpi na Electric Nights jako ostatnia, ale dla wielu największą gwiazdą będą "Kropki”, jak w Polsce mówi się na Legendary Pink Dots. Brytyjsko-holenderski zespół w ubiegłym roku świętował 30-lecie kariery, a na swoim koncie ma kilkadziesiąt albumów studyjnych. Znani są z industialnych, psychodelicznych, ale i niekiedy bardzo melodyjnych utworów. Zetknięcie z ich muzyką może być dużym zaskoczeniem dla fanów Brodki.
W ubiegłym roku organizatorzy podzielili imprezę na dwa zupełnie różne brzmieniowo dni. – W tym roku chcieliśmy wymieszać stylistykę występujących zespołów, żeby fani jednego rodzaju muzyki zobaczyli także coś innego – mówi Kuba Majsiej, dyrektor artystyczny Electric Nights Festival.
Ciekawie zapowiadają się także koncerty pozostałych wykonawców. Noblesse Oblige to duet, który generuje plemienne dźwięki oraz elektronicznie przetworzone brzmienia akustyczne. Niemiecki Museum to krzyżówka elektroniki i indie rocka. Zupełnie inna bajka to amerykański Wires Under Tension porównywany do King Crimson. Na scenie Chatki Żaka zobaczymy też Riverside, przedstawicieli polskiego rocka progresywnego.
Impreza odbędzie się po raz drugi w lubelskiej Chatce Żaka. Tym razem 21 i 22 października. Organizatorzy ogłosili właśnie największą gwiazdę tegorocznej edycji, którą będzie Monika Brodka. To jest jej rok. Wydany w ubiegłym roku album "Granda” zebrał świetne recenzje oraz mnóstwo nagród, w tym m.in. "Fryderyka” za najlepszy album i dla samej Moniki jako najlepszej wokalistki. Wiele mówiło się o jej świetnym acz krótkim, bo przerwanym przez burzę, występie podczas festiwalu Open'er. Teraz z możliwościami wokalnymi Brodki zapoznają się także fani w Lublinie.
Brodka wystąpi na Electric Nights jako ostatnia, ale dla wielu największą gwiazdą będą "Kropki”, jak w Polsce mówi się na Legendary Pink Dots. Brytyjsko-holenderski zespół w ubiegłym roku świętował 30-lecie kariery, a na swoim koncie ma kilkadziesiąt albumów studyjnych. Znani są z industialnych, psychodelicznych, ale i niekiedy bardzo melodyjnych utworów. Zetknięcie z ich muzyką może być dużym zaskoczeniem dla fanów Brodki.
W ubiegłym roku organizatorzy podzielili imprezę na dwa zupełnie różne brzmieniowo dni. – W tym roku chcieliśmy wymieszać stylistykę występujących zespołów, żeby fani jednego rodzaju muzyki zobaczyli także coś innego – mówi Kuba Majsiej, dyrektor artystyczny Electric Nights Festival.
Ciekawie zapowiadają się także koncerty pozostałych wykonawców. Noblesse Oblige to duet, który generuje plemienne dźwięki oraz elektronicznie przetworzone brzmienia akustyczne. Niemiecki Museum to krzyżówka elektroniki i indie rocka. Zupełnie inna bajka to amerykański Wires Under Tension porównywany do King Crimson. Na scenie Chatki Żaka zobaczymy też Riverside, przedstawicieli polskiego rocka progresywnego.
– Negocjacje z zespołami zaczęliśmy już w styczniu i lutym. Oczywiście nie było nas stać na to, żeby np. dowolny zespół ze Stanów Zjednoczonych ściągnąć specjalnie do Lublina. Wires Under Tension przyjadą, bo akurat udało się wydłużyć ich europejską trasę koncertową – mówi K. Majsiej.
Organizatorzy szykują jeszcze jedną niespodziankę. Pierwszego dnia festiwalu w Chatce Żaka wystąpi wykonawca związany z naszym regionem. – Naszym celem jest promocja lubelskich zespołów. Niebawem ogłosimy listę najlepiej rokujących kapel, które wezmą udział w małym konkursie. Zwycięzca wystąpi podczas Electric Nights i otrzyma nagrodę finansową – zapowiada Majsiej.
Organizatorzy szykują jeszcze jedną niespodziankę. Pierwszego dnia festiwalu w Chatce Żaka wystąpi wykonawca związany z naszym regionem. – Naszym celem jest promocja lubelskich zespołów. Niebawem ogłosimy listę najlepiej rokujących kapel, które wezmą udział w małym konkursie. Zwycięzca wystąpi podczas Electric Nights i otrzyma nagrodę finansową – zapowiada Majsiej.
Program Electric Nights Festival 2011
Piątek, 21 października
Fonovel
Hatifnats
Bye Bye Bicycle
Riverside
Sobota, 22 października
Wires Under Tension
Museum
Noblesse Oblige
The Legendary Pink Dots
Brodka
Fonovel
Hatifnats
Bye Bye Bicycle
Riverside
Sobota, 22 października
Wires Under Tension
Museum
Noblesse Oblige
The Legendary Pink Dots
Brodka
