Festiwal "Sztuka pod koszem" we Włodawie. Program koncertów i wydarzeń

Stara Kaflarnia, jeden z największych zakładów przemysłowych Włodawy padł w latach 90. ubiegłego wieku. Na jakiś czas w miejsce kafli i zniczy pojawiła się masarnia. Nie na długo. Od lat, malowniczo położone w zakolu rzeki budynki, popadają w ruinę. Miasto miało plany, by uruchomić tu centrum kulturalne. Jak dotąd na planach się skończyło, a kaflarnię przejęli lokalni aktywiści. Na początek na lato.

Idea, by zorganizować tu festiwal, narodziła się zimą. Pomysł organizacji tutaj rozgrywek w streetballu szybko obrósł innymi pomysłami. Nie mogło być inaczej, skoro w organizację wydarzenia włączyli się ludzie zawodowo związani z muzyką i sztuką.

– Plan połączenia sztuki ze sportem powstał na spotkaniu z kolegami ze szkoły, Nordykiem i DJ Krzakiem. A potem wszyscy ten pomysł kupili – wspomina Konrad Smoliński, pomysłodawca „Sztuki pod koszem”, rodowity włodawianin, który po latach znów zamieszkał w rodzinnym mieście.

Miasto zgodziło się udostępnić obiekt. Włodawski MOSiR dał scenę i kajaki. Włodawski Dom Kultury sprzęt (nagłośnienie, oświetlenie) i ludzi. MPGK podstawiło kontenery na śmieci. Straż Graniczna na służbie patroluje teren, a po godzinach kosi i sprząta. Regularnie do prac porządkowych melduje tu też młodzież z kilku włodawskich szkół i ośrodka kuratorskiego. Na wysokości zadania stanęli też lokalni przedsiębiorcy, nie tylko ci zrzeszeni w Cechu Rzemiosł i Przedsiębiorczości. Lista firm, które bezinteresownie pomogły liczy już kilkadziesiąt pozycji i ciągle się wydłuża.

Jeśli wszystko się uda – a wiele na to wskazuje – to włodawianie udowodnią, że jak się ma chęci (i przyjaciół) to można zrobić trzydniowy festiwal kompletnie bez pieniędzy. Bo „Sztuka po koszem” to jedno z tych nielicznych sportowych i kulturalnych wydarzeń, na które nie poszła ani jedna złotówka z miejskiej, powiatowej czy marszałkowskiej kasy. Wszystkie pieniądze, jak są na koncie festiwalu, pochodzą z publicznej zbiórki (patrz ramka).

– Udało się zebrać kilkanaście tysięcy złotych – cieszy się Smoliński. 

Mimo braku wielkich pieniędzy udało się praktycznie wszystko, co organizatorzy zaplanowali. Stare zniszczone mury pokryły bluszcze i klimatyczne murale. Kilkanaście drużyn rozegra turniej na boisku, które z palet i płyt OSB wybudowali zawodnicy z Basket Włodawa. Wczoraj miały zacząć się prace przy montażu dachu, a dziś zostanie zbudowana scena. Przyjadą też kolorowe lampiony Jarka Koziary, a harcerze rozstawią trzy duże wojskowe namioty.

– Tu będą spać festiwalowi goście – tłumaczy Mirek Nordyk Jurczuk. – A na tych, którzy będą chcieli rozstawić własne, czeka darmowe pole namiotowe.

Na terenie Starej Kaflarni działa już wi-fi, a kamera na kanale YouTube transmituje obraz na żywo.

– Cały czas przychodzą ludzie z miasta i bezinteresownie pomagają w przygotowaniach. Od młodzieży po ludzi starszych i panie z Koła Gospodyń Miejskich Zośki Samośki – podkreśla Jurczuk.

Festiwal w Starej Kaflarni nad Bugiem rozpoczyna się w piątek o godz. 9, kończy w niedzielę po północy. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.

Z programu:

Sportowo: 3-dniowy turniej streetbalowy na 16 drużyn (już jest osiem, można się zgłaszać przez Facebooka lub mailowo: sztukapodkoszem@gmail.com), konkurs rzutów na 3, konkurs rzutów osobistych.

Kulturalnie: w piątek pokaz filmowy – włodawska premiera „Wraków Lubelszczyzny” filmu dokumentalnego Jacka Wawryszuka. O godz. 20.45 potańcówka. Zagrają Czarne Lwy z Przedmieścia – pięciu panów z Lublina, w obecności których zapełnia się każdy parkiet. A o godz. 23.30 na scenie pojawi się kolektyw DJ-ski LOVE SEN-C MUSIC Sound System z Lublina. W sobotę koncert KASZA i 39GRAM (godz. 19), o godz. 20.20 Set DJ’ski w wykonaniu DJ KRZAKU, a o 21.30 zagra ZJEDNOCZENIE SOUND SYSTEM (PABLOPAVO / DIEGO CICHY DON / DJ KRZAKU).

Możesz pomóc

Działania można zasilić poprzez wpłatę na konto:
BGŻ 05 2030 0045 1110 0000 0309 7710
Tytuł przelewu: SZTUKA POD KOSZEM

Pełny program festiwalu SZTUKA POD KOSZEM

PIĄTEK, 5 sierpnia

18.00-21.30 Pokaz zabytków motoryzacji i wystawa fotografii

19.30-20.30 Wernisaż wystawy fotografii oraz spotkanie z autorami projektu „Wraki Lubelszczyzny” - Jackiem Wawryszukiem i Pawłem Piędzio

20.45-21.30 Projekcja filmu dokumentalnego „Wraki Lubelszczyzny”, reż. Jacek Wawryszuk

21.30-23.30 Potańcówka z zespołem Czarne Lwy z Przedmieścia

23:30-02:00 Koncert LOVE SEN-C MUSIC Sound System z Lublina

SOBOTA, 6 sierpnia

09.00-10.00 Rejestracja zawodników

10.00-13.00 Rozgrywki STREETBALL’a: część I

13:00-14:30 Treningi i konkrsy sportowe dla dzieci i młodzieży

14.30-15.00 Konkurs rzutów za 3pkt

15.00-19.00 Rozgrywki STREETBALL’a: część II

19.00-20.30 Koncert KASZA i 39GRAM

20.30-21.30 Set DJ’ski w wykonaniu DJ KRZAKU

21.30-23.00 Koncert ZJEDNOCZENIE SOUND SYSTEM (Pablopavo / Diego Cichy Don / DJ Krzaku)

NIEDZIELA, 7 sierpnia

10.00-11.00 „Włodawski Sztetl - miasteczko którego już nie ma” – videomapping. Miejsce: Mała Synagoga we Włodawie. Dwa pokazy: 10.00 i 10.30

11.00-14.00 Sniadanie na polanie czyli jemy co przyniesiemy

12:00-13.00 Półfinały turnieju STREETBALL’a (Koszykówka 3x3)

13.15-13.30 Otwarcie powarsztatowej wystawy fotografii „Dzień z życia ziemi”. Miejsce: Bunkier, Stara Kaflarnia

13.30-14.30 Warsztaty plastycznie dla dzieci, pracownia Arteja Jolanty Madej

14.30-15:00 Finał turnieju STREETBALL’a (Koszykówka 3x3)

15.00-15:30 WRZUTKA konkurs rzutów dla Partnerów Sztuka Pod Koszem

15:30-16:00 Wręczenie nagród

16:00-16:30 Pokaz sportów walki - Klub Eko Różanka Pankration Włodawa

20.30-22.30 W kinie przy kominie

WYDARZENIA TOWARZYSZĄCE (SOBOTA /NIEDZIELA)

Pokazy multimedialne - wideo i wizualizacje autorstwa m. in. Czesława Danilczuka, Pawła Miazgi, Nordyka, Grupy Mowa Żywa (Bunkier, Stara Kaflarnia)

Fotoplastykon – Niezależna Grupa Projektowa Piękno Panie (przeźrocza z widokami Lublina)

Instalacja Jarka Koziary, Rysunki Mariusza Tarkawiana, Łukasza Bogdanowicza

Treningi i konkursy sportowe dla dzieci i młodzieży, malowanie murali