Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
20 września 2019
10:00
Anita Lewczuk vel Leoniuk na równi z pracownikami angażuje się w prace techniczne. W Wielkiej Synagodze zastaliśmy ją przy rozwieszaniu fotogramów, które złożą się na wystawę „Dom Wieczności” autorstwa węgierskiego artysty Suranyi Andrasa
(fot. Jacek Barczyński)
(fot. Jacek Barczyński)
Gdyby należało wskazać pięć najbardziej prestiżowych imprez kulturalnych, to na pewno wśród nich musiałby znaleźć się Festiwal Trzech Kultur. W dniach 20-22 września czeka nas jubileuszowa, 20 edycja, którą udało się dopiąć mimo okrojonych dotacji.
Urząd Marszałkowski wsparł Festiwal dotacją w wysokości 15 tys. zł. – Do tej pory ta dotacja wynosiła minimum 30 tys. zł – mówi Anita Lewczuk vel Leoniuk, dyrektor Muzeum Zespół Synagogalny we Włodawie, które od początku organizuje festiwal, którego sława już dawno wykroczyła poza Lubelszczyznę.
– Aby spiąć budżet tegorocznego festiwalu musieliśmy łapać przysłowiowych 10 srok za ogon – dodaje Lewczuk vel Leoniuk. – W ramach kilku złożonych projektów z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymaliśmy 90 tys. zł. Przyznaję, że liczyliśmy na trzy razy tyle. Nie zawiedliśmy się jedynie na starostwie, które przyznało nam 100 tys. zł.
MKiDN przyznanie dotacji potwierdziło dopiero w lipcu. Do tego czasu pytanie o to, czy festiwal w tym roku w ogóle się odbędzie, stało pod finansowym znakiem zapytania.
– Program mieliśmy gotowy już w listopadzie – mówi Lewczuk vel Leoniuk. – Nie mając zapewnionych pieniędzy, nie mogliśmy podpisywać umów z wykonawcami. Gwiazdy pierwszej wielkości nie czekają na zaproszenia. W efekcie z niektórych zaplanowanych działań musieliśmy zrezygnować. Tym bardziej było nam przykro, że wierni fani imprezy z Polski i zagranicy w rozmowach telefonicznych zdradzali, że w związku z jej jubileuszowym charakterem liczą na coś specjalnego.
Dyrektor włodawskiego muzeum zapewnia, że mimo finansowych problemów, które w ostatniej chwili udało się rozwiązać, goście tegorocznego festiwalu w dniach 20–22 września na pewno nie będą rozczarowani. Tym bardziej, że organizatorzy imprezy niezmiennie pamiętali o oczekiwaniach wszelkich grup odbiorców.
Będzie więc klasyczny szmonces, klezmerzy, ciesząca się rosnącą popularnością noc bardów, wystawy, spektakle teatralne, warsztaty językowe, spotkania z prawosławiem czy msza papieska.
Na tym tle w niedzielę o godz. 20 na placu synagogalnym specjalnym wydarzeniem ma być koncert piosenek Leonarda Cohena „Cohen i Kobiety kameralnie” w wykonaniu Natalii Kukulskiej, Anity Lipnickiej i Barbary Wrońskiej. Koncert ten, pod muzycznym kierownictwem Leszka Biolika został przygotowany w związku z 85. rocznicą urodzin kanadyjskiego pieśniarza i poety, która wypada 21 września, czyli w połowie trwania festiwalu.
Szczegółowy program tegorocznego festiwalu można znaleźć TUTAJ.
