Sztuczne kwiaty na środku stawu, piramidy z piaskowca w kamieniołomach, krzyż z karmników dla ptaków. To tylko niektóre prace, które powstały w ramach II Lubelskiego Festiwalu Land Art. Wernisaż odbędzie się jutro w Zwierzyńcu (godz. 16, deptak przy stawie) i Józefowie (godz. 18, Rynek).
W tegorocznym festiwalu wzięli udział nie tylko artyści, ale też architekci. – Dla nas to eksperyment. Najciekawsze jest to, że do końca nie wiemy jaki będzie finalny efekt – mówi Justyna Kościańczuk, która wspólnie z Małgorzatą Malik i Krzysztofem Bochniakiem wykonała instalację "Znienacka”.
Artyści chwalą sobie też współpracę z okolicznymi mieszkańcami. – Rolnikom trudno jest czasem zrozumieć jaka jest idea landartu, dlatego często zachowują dystans. Kiedy jednak zobaczą, że używamy takich samych narzędzi jak oni i zapraszamy ich do współpracy stają się bardzo otwarci – mówi Mikael Hansen z Danii, autor instalacji "Martwe Punkty”.
Więcej o wydarzeniu na www.strefaimprez.pl. (kp)