Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Inne

24 lutego 2012 r.
13:05
Edytuj ten wpis

Mykoła Riabczuk w Lublinie

0 0 A A

27 lutego (poniedziałek) w Scenie Opium spotkanie autorskie z Mykołą Riabczukiem w ramach projektu (U)kraina marzeń.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Spotkanie odbędzie się 27 lutego (poniedziałek) godzina 17.00 Scena Opium ul. Langiewicza 10, oczywiście w Lublinie. Informacje na temat spotkania można też uzyskać w Opium Cafe ul. Langiewicza 16.

Spotkanie poprowadzi Marcin Kostrowicki poeta, literat, broniący się przed obroną doktorant, stypendysta i laureat, Literacki Przyjaciel UEFA EURO 2012.


Wydarzenie jest Realizowane w ramach stypendium z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Lwowski Apollinaire & Warhol czyli Mykoła Riaczuk – guru lwowskiego underground
Jurij Andruchowycz, Tajemnica. Zamiast powieści, przeł. M. Petryk, Czarne Wołowiec 2008, s. 168 – 169.
Ale i bez tego wiedziałem, że Riabczuk jest dla nich wszystkich absolutnym guru – dlatego mnie do niego przyprowadzili.

Skąd to się wzięło? Mam na myśli – dlaczego został guru?

Po pierwsze był we wszystkim potwornie przekonujący, we wszystkim – zarówno w swoich artykułach, jak i w rozmowach. Polemizowanie z nim było beznadziejne, jego należało wyłącznie słuchać. Miał w tym czasie dwadzieścia dziewięć lat, to znaczy był też fizycznie starszy od reszty towarzystwa, a to w tym wieku różnica znacząca, pomiędzy dwudziestoma dziewięcioma i, powiedzmy, dwudziestoma dwoma latami. (…) No i tak był starszy i bardziej doświadczony, można było się go poradzić na każdy temat na świecie, bo on do tego czasu zmienił już z dziesięć różnych zawodów, trzy razy się żenił i rozwodził; mieszkał jako samotny adept taoizmu w starej zapuszczonej wilii na Majerówce, z równie zapuszczonym ogrodem i nie mniej zapuszczonymi starymi sąsiadami. Był całkiem przeźroczysty od ascezy (ktoś inny powiedziałby, że aż świecił), codziennie stawał na głowie i prawidłowo, zgodnie z Nauczaniem, oddychał, żywił się wyłącznie prostym ryżem bez soli. W tym czasie jego artykuły o literaturze zaczęto publikować i stopniowo zyskiwał autorytet nie tylko w undergroundzie. Aha, herbata miętowa – pił dużo miętowej herbaty. Jego dwupokojowe mieszkanie w tej wilii przedstawiało sobą dość intensywną mieszaninę wszelkich rzeczy, ułamków, ale przede wszystkim zagracone było książkami, gazetami i rękopisami. Książki zaczynały się od progu i nigdzie nie kończyły. Trzymał je nawet w lodówce. Gdyby nie książki, toby nie wiedział, po diabła mu ta lodówka potrzebna. Mówią, że niby tam, w lodówce, miał przypięty do tylnej ścianki, wycięty z gazety, portret Breżniewa. Nazywało się to mały Sybir. Już parę lat wcześniej jego mieszkanie stało się taką mini-komuną dla ówczesnego undergroundu: Morozow, Łyszecha, Czemodan, Kaktus. Tego ostatniego nigdy w życiu nie widziałem, do dzisiaj. Ale wiem, że był taki, wyobrażasz sobie? Zdaje się, właśnie on namalował na ścianie tego squatu wykurwiśćie wciągający fresk przedstawiający wszystkie wymienione osoby – siedzą, kudłaci i niogoleni, jak apostołowie, a na stole mają czerwone wino i rybę. Nie pamiętam, czy mieli aureole, ale przypuszczam, że to całkiem możliwe. To mieszkanie stało się kryjówką. Każdy z nich znosił do domu Riabczuka wszelkie graty – zależnie od tego, z czego w tym momencie żył i skąd się dało coś podwędzić. Pamiętam tabliczkę „EKSPONAT RESTAUROWANY”. Pamiętam też „SALA DLA WCZEŚNIAKÓW” – wynikało z tego, że swego czasu któryś z gości tego schronienia zarabiał na życie położnictwem. Teraz rozumiesz, dlaczego Mykoła Riabczuk był absolutnym guru?

Pozostałe informacje

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Jest nowy prezes w Azotach Puławy

Do wykonywania obowiązków prezesa Zarządu Grupy Azoty Puławy został delegowany już w kwietniu. Od jutra, zgodnie z dzisiejszą decyzją Rady Nadzorczej Hubert Kamola będzie oficjalnie zajmował to stanowisko. Został powołany na 3-letnią kadencję,

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Pierwsza decyzja nowego burmistrza. Jego ludzie mają wpływy również w powiecie

Jest pierwsza decyzja nowego burmistrza Radzynia Podlaskiego. Ogłosił ją tuż po oficjalnym zaprzysiężeniu.

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz
Zdjęcia
galeria

Mieli odsunąć PiS od władzy, a zagłosowali ramię w ramię. Wiemy, ile zarobi nowy burmistrz

To obrzydliwy skandal – tak o porozumieniu radnych Platformy Obywatelskiej z klubem nowego burmistrza Świdnika Marcina Dmowskiego mówi Mariusz Wilk z Polski 2050 Szymona Hołowni. To ugrupowanie w wyborach startowało wraz z PO pod szyldem Koalicji 15 Października po to, by odsunąć PiS od władzy w mieście i powiecie. PO za poparcie Dmowskiego w Radzie Miasta już otrzymało funkcję wiceprzewodniczącego dla Roberta Syryjczyka. To jeszcze nie koniec, bo ma dostać także stołek wiceburmistrza!

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów
film

Eurowizja 2024. Luna walczy o finał dla Polski. Liczą się głosy widzów

Luna, jako reprezentantka Polski, a poza nią wokaliści z Chorwacji, Cypru, Irlandii, Litwy, Serbii, Ukrainy, Australii, Azerbejdżanu, Finlandii, Islandii, Luksemburga, Mołdawii, Portugalii i Słowenii będą dzisiaj wieczorem walczyć o wejście do finału tegorocznej Eurowizji.

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin
11 maja 2024, 20:00

Noc z muzyką Queen w Radiu Lublin

W sobotę (11 maja) w lubelskim Studio im. Budki Suflera zostanie złożony muzyczny hołd dla wyjątkowego zespołu. „A Night At The Radio” to koncert w wykonaniu Queen Band, jednego z najciekawszych tribute bandów tej legendarnej formacji.

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

To mogło naprawdę skończyć się tragicznie. Na szczęście życiu 35-latka, który jadąc motocyklem wpadł do rowu, nic nie zagraża. Ale konsekwencje mieszkaniec Warszawy i tak poniesie.

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka
8 maja 2024, 19:00

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka

Już jutro kolejna odsłona „Sceny Ad Hoc” w lubelskiej Chatce Żaka. Na scenie zobaczymy młodych, lubelskich artystów.

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Na inauguracyjnej sesji Rady Miasta Kraśnik IX kadencji radni oraz nowy burmistrz Krzysztof Staruch złożyli ślubowania. Przewodniczącym został wybrany Jarosław Jamróz, a jego zastępcami Piotr Janczarek i Zbigniew Bartysiak.

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Azoty Puławy straciły głównego sponsora, a to spowodowało, że przyszłość klubu stoi pod dużym znakiem zapytania. We wtorek działacze poinformowali o zmianach, które zaszły ostatnio w drużynie. Wiadomo, że Siergiej Bebeszko nie jest już trenerem zespołu. Jego miejsce w roli szkoleniowca zajął Patryk Kuchczyński. Z drużyny oficjalnie odeszło też kilku zawodników.

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Trzeci mecz i pierwsza wygrana Motoru w Ekstralidze U24. Lubelskie „Koziołki” we wtorkowy wieczór pokonały w Krośnie tamtejsze Orlen Cellfast Wilki 46:44. Drużynę do sukcesu poprowadzili Bartoszowie: Jawroski i Bańbor. Ten pierwszy zapisał na swoim koncie komplet 15 punktów. Drugi dorzucił 12.

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach
galeria

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach

Dzisiaj rano absolwenci szkół średnich przystąpili do egzaminu pisemnego z języka polskiego. Większość uczniów, z którymi rozmawialiśmy wybrała temat dotyczący buntu i jego konsekwencji dla człowieka. Drugim tematem było pytanie o relacje. Nastroje - na razie bardzo dobre.

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Pił, więc jechać nie powinien. Ale zrobił to. Ta przejażdżka dla motorowerzysty zakończyła się wypadkiem.

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

To było wyjątkowe spotkanie. Dzisiaj przedstawiciele Lublina i Wilna mieli okazję zasiąść przy wspólnym stole, ustawionym i zastawionym przed portalem na Placu Litewskim.

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli
galeria

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli

Młodzi, grzeczni i uczynni - tak o policjantach z posterunku nad Zalewem Zemborzyckim napisał do komendanta obywatel, któremu mundurowi pełniący służbę nad wodą bardzo pomogli w trakcie minionego weekendu.

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Po Białej Podlaskiej od kilku dni błąkały się trzy łosie. Niestety, ich miejska przygoda zakończyła się tragicznie.

Kalendarz
maj 2024
P W Ś C Pt S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
Co Gdzie Kiedy - aplikacja mobilna