Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zamojskie kino w swojej obecnej, zbudowanej od podstaw siedzibie przy ul. Odrodzenia funkcjonuje od sierpnia 2010 roku. Inwestycja kosztowała ponad 17,5 mln zł, z czego ok. 6,4 mln pochodziło z Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego.
(fot. Anna Szewc)
Widzowie, którzy 23 września wybiorą się do Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamościu na projekcję „Avatara” z 2009 roku będą pierwszymi, którzy obejrzą ten film wyświetlony z nowego projektora. Urządzenie, za które trzeba było zapłacić 370 tys. zł ma być montowane w tym tygodniu.
Nowiutki projektor cyfrowy 4K z laserowym źródłem światła będzie funkcjonował w sali nr 2, jednej z pięciu w zamojskim kinie. – Zastąpi najstarszy, jaki mamy już blisko 12-letni. Przez ten czas technologia zdecydowanie poszła do przodu – tłumaczy Andrzej Bubeła, dyrektor CKF „Stylowy” w Zamościu.
Ta konkretna sala jakiś czas temu została gruntownie zmodernizowana. Ma nie tylko przebudowaną widownię, nowe fotele i wykładzinę, ale też zainstalowano w niej także nagłośnienie Dolby Atmos i pętlę indukcyjną. A teraz komfort oglądania w niej filmów ma być jeszcze lepszy.
– Nowy projektor, poprzez użycie laserowego źródła światła zapewni wyższy kontrast i lepszą równomierność światła, gwarantując znakomity obraz i pełnię barw – wylicza Małgorzata Stępniewska, specjalist ds. marketingu i sprzedaży w kinie w Zamościu.
Podkreśla także, że nowe urządzenie pozwoli na wprowadzenie rozwiązań proekologicznych oraz poprawi strukturę kosztów funkcjonowania kina, bo technologia laserowa zmniejsza zużycie prądu i nie wymaga okresowej wymiany lamp.
Nowoczesny sprzęt kosztował 370 tys. zł. Zamojskie kino wyłożyło na niego mniej więcej połowę, a resztę sfinansowano dzięki dotacji z Polskiego Instytut Sztuki Filmowej. – Oczywiście mamy w planach dalszą wymianę sprzętu, ale o konkretach trudno w tym momencie mówić, bo wszystko zależy od naszych możliwości finansowych – zastrzega dyr. Bubeła.
Tymczasem nie wyklucza, że w związku z inflacją i rosnącymi cenami m.in. energii elektrycznej kinomani w Zamościu mogą za jakiś czas spodziewać się podwyżek cen. Póki co bilety normalne na seanse w weekendy kosztują w Zamościu 24 zł. W „tanie wtorki” za wejściówki płaci się 18 zł, a w pozostałe dni – 22 zł.
