W sobotę (17.10) wieczorem w Graffiti będzie pewnie bardzo tłoczno. Jak zwykle na koncertach kapeli Krzysztofa "Grabaża” Grabowskiego.
"Podchodzi mi ich klimat”, "Są boscy”, "Spoko kapela z zajefajną muzą”, "Ich piosenki odświeżają mnie mentalnie”, "Chodzimy całą załogą na nich od początku i jest super, więc nie zamierzmy tego zmieniać, a jak Grabaż to zmieni i przestanie przyjeżdżać, to będziemy jeździć za nim” – tak parę osób z tłumu słuchającego Grabaża i S-ki kilkanaście miesięcy temu w muszli odpowiedziało mi na pytanie, dlaczego przyszli na koncert.
Sądząc po tym, o czym ostatnio rozmawiają ludzie na innych koncertach i na imprezach, nie przemija miłość lublinian do tej Międzymiastówki Muzykującej, jak kapela lubi się nazywać. A zatem szykuje się oblężenie klubu Graffiti dziś wieczorem. Ci, którym uda się załapać na występ, usłyszą nie tylko dobrze znane kawałki z czterech dotychczasowych albumów, ale też numery z przygotowywanego na luty longplaya "Dodekafonia”.
Początek grania i śpiewania o godz. 21. Bilety – po 30 zł – do kupienia w klubie Graffiti (ul. Piłsudskiego 13) od godz. 17.