Muzyka Jean-Michela Jarre'a w imponującej oprawie wizualnej zabrzmi na żywo 15 listopada w lubelskiej hali Globus.
Potem rozwijał swój charakterystyczny, oryginalny styl na następnych longplayach. Aż w 1984 roku zaskoczył swoich miłośników eksperymentalną, w dużej mierze awangardową płytą długogrającą "Zoolook”, na której wykorzystał sample wokalne w 25 językach i śpiew Laurie Anderson oraz granie zaproszonych instrumentalistów.
Jarre słynie ze zjawiskowych koncertów, które są właściwie widowiskami muzyczno-wizualnymi. Pierwsze wielkie przedstawienie "światło i dźwięk” odbyło się w 1979 roku na placu De la Concorde w Paryżu dla milionowej publiczności, co dało muzykowi wpis do Księgi rekordów Guinnessa w kategorii największa publiczność zgromadzona na koncercie.
W 1981 roku jako pierwszy zachodni artysta wystąpił w Chinach. Zaprezentował tam po raz pierwszy laserową harfę, która stała się jednym z jego symboli. Występy były transmitowane przez radio, dzięki czemu wysłuchało ich 500 mln ludzi.
Pięć lat później Jarre przyjął zaproszenie od NASA, aby uświetnił 150-lecie powstania miasta Houston i 25-lecie tej organizacji. Artysta odpowiedział największym widowiskiem muzycznym w historii. Jego scenerią było śródmieście Houston. Muzyka zabrzmiała pośród iluminowanych drapaczy chmur. Słuchało tego i oglądało to 1,3 mln ludzi.
Równie zjawiskowe koncerty dał potem w Lyonie, w londyńskich dokach, pod wieżą Eiffla i w dzielnicy La Defense w Paryżu, u podnóża góry Mattenhorn w szwajcarskiej wiosce Zermatt, na wyspie Mont-Saint Michel, na otwarcie stadionu w Hongkongu, w Moskwie, pod egipskimi piramidami, na okinawskiej plaży, na Akropolu w Grecji, na polu elektrycznych wiatraków w miejscowości Aalborg w Danii i na terenie Stoczni Gdańskiej.
Spektakularna działalność Jarre'a porywa nie tylko zwykłych słuchaczy. Rozpala także wyobraźnię innych muzyków. Niektórych do tego stopnia, że próbują skopiować jego koncertowy styl. Na przykład Radosława Tymeckiego i Grzegorza Pałetko, którzy postanowili połączyć siły przybliżyć publiczności magię muzyki i klimat koncertów Francuza.
Muzycy, korzystając z instrumentów, na których tworzył i tworzy ich mistrz wykonują repliki jego utworów w oprawie wizualnej nawiązującej do jego słynnych występów. Swoje widowisko pod nazwą "Jarre Show” zaprezentują 15 listopada lubelskiej publiczności. Odbędzie się ono w hali Globus. Start o godz. 18. Adres: ul. Kazimierza Wielkiego 8.