Choć po obu stronach nie stoją wrogie armie, to co dzieje się w Meksyku jest jedną z najkrwawszych wojen na świecie. Po jednej stronie stoi policja i wojsko, a po drugiej narcos – świetnie uzbrojeni i zorganizowani członkowie narkotykowych karteli. Ta wojna kosztowała już życie przynajmniej 60 tys. osób.
Kartele narkotykowe nie przebierają w środkach. Co pewien czas gazety donoszą o masowych grobach odkrywanych gdzieś na pustyni. W "Spowiedzi” znajdziemy mnóstwo opisów zbrodni dokonywanych przez narcos. Giną nie tylko mężczyźni. Gdzieś do 2008 roku narkotykowi bossowie szanowali życie kobiet i dzieci. To się zmieniło, bo coraz więcej kobiet zaczęło pracować jako egzekutorki przestępczych długów. W dodatku w chwili zagrożenia potrafiły używać dzieci jako żywe tarcze.
Cennym dodatkiem do "Spowiedzi” jest wstęp, dzięki któremu można zdobyć podstawowe informacje o narkotykowej wojnie w Meksyku. W przypisach czytelnik dostaje wskazówki gdzie szukać pogłębionych informacji o meksykańskiej wojnie narkotykowej: zabójstwach w ośrodkach dla narkomanów, korupcji władz czy też związków kartelu z Sinoa z wysokimi oficerami armii i kluczowymi urzędnikami państwowymi.