Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na wernisaż wystawy Joanny Bielińskiej "Szkice z Grolsch Pubu” zaprasza na czwartek (22.04) Młodzieżowy Dom Kultury nr 2.
Na ekspozycję złożą się rysunki dokumentujące jam sessions w Grolsch Pubie. Odbywają się one cyklicznie we wtorki i w czwartki. Dominują na nich klimaty bluesowe.
W jamach biorą udział muzycy z The River i z innych grup oraz soliści. Grają na gitarze akustycznej, na basie, na bębenku, na perkusji, na harmonijce, na klawiszach, na tamburynie, a nawet na tarze do prania. Generalnie – na wszystkim, na czym potrafią i mają ochotę grać.
Do grających może dołączyć każdy, kto ma swój sprzęt i chęć wspólnego muzykowania.
Jamującym muzykom często przysłuchiwała się plastyczka Joanna Bielińska, pochodząca z Józefowa koło Otwocka. – Moim sposobem na odnalezienie się w Lublinie było rysowanie na wszystkich imprezach kulturalnych, w których uczestniczyłam, na spektaklach, koncertach, spotkaniach towarzyskich. W ten sposób zdobywam siły do działań na innych płaszczyznach życia – mówi artystka.
Teraz postanowiła pokazać wybór swoich rysunków. – Ograniczenie wystawy do szkiców z Grolsch Pubu wynika z długotrwałego odwiedzania tego miejsca i powstania bogatego zbioru rysunków, a przede wszystkim z prawie rodzinnych relacji z ludźmi tam bywającymi – wyznaje Bielińska.
Podczas czwartkowego wernisażu w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 odbędzie się jam session – zagrają narysowani. Start o 18. Adres: ul. Bernardyńska 14A.
W jamach biorą udział muzycy z The River i z innych grup oraz soliści. Grają na gitarze akustycznej, na basie, na bębenku, na perkusji, na harmonijce, na klawiszach, na tamburynie, a nawet na tarze do prania. Generalnie – na wszystkim, na czym potrafią i mają ochotę grać.
Do grających może dołączyć każdy, kto ma swój sprzęt i chęć wspólnego muzykowania.
Jamującym muzykom często przysłuchiwała się plastyczka Joanna Bielińska, pochodząca z Józefowa koło Otwocka. – Moim sposobem na odnalezienie się w Lublinie było rysowanie na wszystkich imprezach kulturalnych, w których uczestniczyłam, na spektaklach, koncertach, spotkaniach towarzyskich. W ten sposób zdobywam siły do działań na innych płaszczyznach życia – mówi artystka.
Teraz postanowiła pokazać wybór swoich rysunków. – Ograniczenie wystawy do szkiców z Grolsch Pubu wynika z długotrwałego odwiedzania tego miejsca i powstania bogatego zbioru rysunków, a przede wszystkim z prawie rodzinnych relacji z ludźmi tam bywającymi – wyznaje Bielińska.
Podczas czwartkowego wernisażu w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 odbędzie się jam session – zagrają narysowani. Start o 18. Adres: ul. Bernardyńska 14A.
