Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Włodawa

7 sierpnia 2021 r.
8:52

Z Włodawy rowerem przez całą Polskę. Dla „Kamyka”

Objechanie kraju wzdłuż jego granic od dawna było moim marzeniem. Idea wsparcia zbiórki pieniędzy na warsztat dodatkowo mnie do tego zdopingowała – opowiada Mariusz Grabski
Objechanie kraju wzdłuż jego granic od dawna było moim marzeniem. Idea wsparcia zbiórki pieniędzy na warsztat dodatkowo mnie do tego zdopingowała – opowiada Mariusz Grabski (fot. Archiwum Mariusza Grabskiego)

Wyjechał rowerem z Włodawy 20 czerwca, objechał Polskę wzdłuż jej granic i wrócił na miejsce 1 sierpnia. Wszystko po to, by promować akcję zbiórki pieniędzy na budowę i wyposażenie warsztatu rowerowego przy włodawskim Domu Dziecka „Kamyk”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Mariusz Grabski z Lublina jest pasjonatem turystyki rowerowej. Związany z klubem Trasy Rowerowe Lublin, między innymi w 2008 roku pokonał trasę z Lublina do Moskwy i z powrotem.

Na co dzień zajmuje się montażem dużych linii produkcyjnych, najczęściej za granicą. Niedługo czeka go służbowy wyjazd do Szwecji. Skąd się wziął jego związek z włodawską placówką?

Pomysł i marzenie

– Prywatnie przyjaźnię się z jej dyrektorem Jarkiem Pogonowskim – mówi pan Mariusz. – Siłą rzeczy byłem więc zorientowany w problemach prowadzonego przez niego dziecińca. Ze swojej strony starałem się zarazić podopiecznych moja pasją. Zacząłem też wyjeżdżać z nimi na rowerowe wycieczki. Jednocześnie w ośrodku zaczęło przybywać rowerów. Mają ich tam już 15, a więc dobrze wyposażony warsztat, w którym te pojazdy mogłyby być serwisowane, aż się prosi. Tym bardziej, że we Włodawie takiego serwisu nie ma.

Pan Mariusz przekonał do swojego pomysłu dyrektora. Razem zgodzili się też, że przyszły warsztat powinien służyć nie tylko wychowankom placówki, ale całemu szerokiemu gronu sympatyków „Kamyka”. Między innymi należą do nich też wolontariusze, którzy towarzyszą dzieciom w ich rowerowych wyprawach.

– Cieszę się, że dzieci z ośrodka zapaliły się do turystyki rowerowej – dodaje pan Mariusz. – Na swój sposób chcę im pomóc. Na dodatek objechanie kraju wzdłuż jego granic od dawna było moim marzeniem. Idea wsparcia zbiórki pieniędzy na warsztat dodatkowo mnie do tego zdopingowała.

(fot. Archiwum Mariusza Grabskiego)

Trasa i 5000 ulotek

Pieniądze na rowerową inwestycję zbierane są pod hasłem „Rowerem dookoła Polski po marzenia dzieci z Domu Dziecka „Kamyk” we Włodawie” za pośrednictwem portalu zrzutka.pl.

W środę wieczorem zebrana kwota osiągnęła już poziom blisko 30 tys. zł na co złożyły się 232 osoby wspierające. Do końca zbiórki pozostało jeszcze tylko 26 dni.

W ciągu ponad miesiąca Grabski pokonała około 3,5 tys. kilometrów.

Z Włodawy skierował się na Przemyśl. Od Fredropola czekały go góry, wielka pętla bieszczadzka, Kotlina Kłodzka, Karpacz. Potem na trasie był Zgorzelec, Szczecin, Hel, Mazury, Hajnówka, Janów Podlaski i w końcu Kodeń, gdzie czekali na niego klubowi koledzy i Mariusz Zańko, sekretarz tamtejszego Urzędu Gminy. W ich asyście dotarł do miejsca, w którym rozpoczął wyprawę, czyli na plac obok trzymając się oficjalnej nomenklatury Placówki Opiekuńczo Wychowawczej we Włodawie.

– Po drodze we wszelkich możliwych miejscach, nawet na promie promowałem naszą zbiórkę – mówi pan Mariusz. – Opowiadałem o niej i rozdawałem ulotki. W sumie było ich 5 tys. Oczywiście tyle naraz bym nie zabrał i dlatego przyjaciele sukcesywnie mi je podsyłali.

Scena i 100 euro

Sam rower Grabskiego też był reklamą akcji. Na sakwach było umieszczone jej logo. Z kolei przytwierdzona do pojazdu flaga nosiła napis: Dla „Kamyka” – dookoła Polski. Do tego stopnia zwracał uwagę, że mijające go grupy rowerowe zatrzymywały się i wypytywały o cel przedsięwzięcia.

– Kiedy dojechałem do Milówki kojarzonej z braćmi Golcami okazało się, że właśnie trwa tam święto tej miejscowości – dodaje Mariusz Grabski. – W tłumie wypatrzył mnie wójt tamtejszej gminy i zaproponował, abym ze sceny opowiedział, z jaka misją przemierzam kraj. Po tym wystąpieniu ludzie sami wyciągali ręce po ulotki.

Po drodze Grabski spotkał się też z niespodziewanym problemem. Otóż wielu ludzi bezceremonialnie, ale też z pełnym zaufaniem próbowało wręczać mu pieniądze. W żaden sposób nie był do tego upoważniony, a więc kategorycznie odmawiał.

– Na promie pewne małżeństwo, które jeszcze w latach osiemdziesiątych wyemigrowało do Niemiec usiłowało wcisnąć mi 100 euro – wspomina Grabski. – Trudno mi było im wytłumaczyć, że to nie wchodzi w rachubę. Stanęło na tym, że przyjęli ode mnie ulotkę i obiecali przelać pieniądze na konto zbiórki.

(fot. Archiwum Mariusza Grabskiego)

Bagaż i dwa biegi

Na tak długiej i czasami bardzo trudnej trasie nie mogło obejść się i bez przykrych przygód. W górach przewiało go. W najbliższej aptece farmaceutka zmierzyła mu temperaturę: 38,5 stopni. Wykupił stosowne leki, wyjątkowo nie rozbił namiotu, ale wynajął pokój i już następnego dnia o ósmej rano wyruszył w dalszą drogę. Na rowerze leczył się jeszcze przez siedem dni. Z kolei na Mazurach, kiedy do Włodawy miał jeszcze około 400 km nadwyrężył sobie staw kolanowy.

– Jak na złość w Kotlinie Kłodzkiej, bardzo trudnym terenie dla turystyki rowerowej, zepsuła mi się w rowerze przerzutka – mówi pan Mariusz. – Ostały się tylko dwa najcięższe biegi. W efekcie zanim przez internet nie zamówiłem nowej, pod górę musiałem pchać rower ważący z bagażem ponad 50 kg.

Spośród sympatycznych epizodów pan Mariusz wspomina też, jak podczas jednego z przystanków na odpoczynek w obrębie szczególnie trudnego, bo piaszczystego odcinka, zostawił kask. Uświadomił to sobie dopiero 10 km od ostatniego popasu. Spotkał wówczas parę sympatycznych piechurów, którzy oświadczyli, że sześć kilometrów dalej mają samochód i mogą pomóc. Nie chciał im jednak psuć wyprawy i się z nimi pożegnał. Daleko nie ujechał, kiedy drogę zajechał mu samochód z nowopoznaną parą. Przywieźli mu jego kask. Okazało się, że oboje byli harcerzami.

10 kilo i projekt

Na trasę pan Mariusz wyruszył zwykłym rowerem trekkingowym, za który zapłacił 1,6 tys.zł. Jego kolarski strój nie kosztował więcej jak dwieście złotych. Tymczasem po drodze mijał rowerzystów, których pojazdy były wyposażone na przykład w zębatki droższe niż cały jego rower.

– Uważam, że nie powinno się promować turystyki rowerowej w wydaniu, na które ludzi nie stać – tłumaczy Grabski. – Objeżdżając Polskę pokazałem, że jest to możliwe jednym z tańszych rowerów i bez ubrania, za które trzeba zapłacić 2-3 tys. zł.

We Włodawie na pana Mariusza czekała cała społeczność „Kamyka” i przyjaciele z rowerowego środowiska. Były powitania, oklaski i poczęstunek przygotowany przez panie z miejscowego Koła Gospodyń Miejskich „Zosie Samosie”. Był o tyle na czasie, że pan Mariusz pokonując trasę wokół Polski zrzucił ze swojej wagi 10 kg.

Jarosław Pogonowski dysponuje już projektem warsztatu o powierzchni 35 mkw. Aby go wybudować potrzeba co najmniej drugie tyle pieniędzy ile do tej pory udało się zebrać na zrzutka.pl.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

W czwartoligowych derbach Lublina rezerwy Motoru Lublin ograły Lubliniankę
galeria

IV Liga: Rezerwy Motoru wygrywają derby z Lublinianką [ZDJĘCIA]

Czwartoligowe derby Lublina dla rezerw Motoru. Zespół dowodzony przez trenera Kamila Witkowskiego długo przegrywał przy Al. Zygmuntowskich z Lublinianką, ale w końcówce spotkania przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść

Piłkarze Powiślaka Końskowola rozegrali bardzo dobry mecz

Powiślak Końskowola na remis z Cisowianką Drzewce. Potworny ścisk w czubie tabeli lubelskiej klasy okręgowej

Powiślak Końskowola podzielił się punktami z KS Cisowianka Drzewce w hicie rundy jesiennej

Daniel Rusek (Górnik Łęczna): Pokazaliśmy dwa oblicza w Opolu

Daniel Rusek (Górnik Łęczna): Pokazaliśmy dwa oblicza w Opolu

Górnik Łęczna w pierwszej połowie meczu w Opolu przeciwko Odrze zaprezentował się bardzo korzystnie. Niestety, po przerwie w grze zielono-czarnych coś się zacięło i ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili gospodarze. Jak niedzielne spotkanie podsumowali obaj trenerzy?

GKS Górnik Łęczna rzutem na taśmę pokonał Pogoń Dekpol Tczew

GKS Górnik Łęczna rzutem na taśmę pokonał Pogoń Dekpol Tczew

GKS Górnik Łęczna zakończył rundę jesienną na drugiej pozycji. To duży sukces podopiecznych Artura Bożyka

Dwa dni, dwa filmy i spotkania z gwiazdami. Alchemia kina w Stylowym
24 listopada 2025, 18:30

Dwa dni, dwa filmy i spotkania z gwiazdami. Alchemia kina w Stylowym

Zbliża się 13. Przegląd Filmowy Alchemia Kina. W Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamościu zostaną pokazane dwa ciekawe filmy, a po każdej z projekcji zaplanowano spotkania z twórcami. Przyjadą aktorzy: Karolina Gruszka, Jan Englert i Beata Ścibakówna.

Projektują nowe kąpielisko w regionie. Tak może wyglądać (wizualizacje)
galeria

Projektują nowe kąpielisko w regionie. Tak może wyglądać (wizualizacje)

To dopiero wstępna koncepcja projektowa. Ostateczna będzie gotowa za kilka miesięcy. A jeśli znajdą się pieniądze na realizację planów, to w Lubelskiem przybędzie nowe kąpielisko. Burmistrz miasta obiecał je w kampanii wyborczej.

Do wypadku doszło dzisiaj wieczorem

Poważny wypadek na DK 17. Sześć osób trafiło do szpitala

Sześć osób trafiło do szpitali po wypadku, który wydarzył się dzisiaj (9 listopada) wieczorem na drodze krajowej nr 17 w Suminie. Trasa między Zamościem a Tomaszowem jest zablokowana.

Łukasz Kowalski zapewnia, że przeciwko inwestycji nic nie ma i rozumie, że musi się ona wiązać z utrudnieniami, ale uważa, że drogowcy powinni bardziej angażować się w to, co mają do zrobienia
galeria

Narzekają na drogowców na krajówce. „Jak rozgrzebaliście, to róbcie”

Gładka jezdnia, nowe chodniki i ścieżki rowerowe na pewno ułatwią mieszkańcom życie. Ale póki co drogowa inwestycje je utrudnia. Część mieszkańców domów położonych przy krajowej 74 w Szopinku pod Zamościem skarży się, że drogowcy pracują jak muchy w smole.

Szpital "papieski" w Zamościu

Kolejne pieniądze z KPO dla szpitala. Teraz zainwestują w kardiologię

Ponad 15 mln złotych dla szpitala "papieskiego" w Zamościu. To kolejna dotacja, jaką przyznano placówce z Krajowego Planu Odbudowy. Tym razem chodzi o inwestycję na oddziale kardiologicznym.

Terytorialsi ruszają ze szkoleniami. Przygotują mieszkańców do działań w kryzysie

Terytorialsi ruszają ze szkoleniami. Przygotują mieszkańców do działań w kryzysie

Ruszył ogólnopolski program „wGotowości”, którego celem jest przygotowanie mieszkańców do działania w sytuacjach kryzysowych. To bezpłatne szkolenia obronne dla osób pełnoletnich, organizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Na Lubelszczyźnie pierwsze zajęcia odbędą się 22 listopada. Poprowadzą je żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Sensacyjna domowa porażka Bogdanki LUK Lublin

Sensacyjna domowa porażka Bogdanki LUK Lublin

Bogdanka LUK Lublin, dość nieoczekiwanie, przegrała w hali Globus z PGE GiEK Skrą Bełchatów 1:3

Przybywa specjalistów w powiatowym szpitalu. Niedługo otwarcie nowej poradni

Przybywa specjalistów w powiatowym szpitalu. Niedługo otwarcie nowej poradni

W październiku przy szpitalu wznowiła działalność jedna poradnia, inna została wzmocniona, a w listopadzie przybędzie jeszcze jedna nowa. Te zmiany w SPZOZ dobre wiadomości dla pacjentów z Hrubieszowa i okolic.

Budowa pingwiniarni w ZOO już ruszyła, a prace są dość zaawansowane. Wszystko powinno być gotowe w sierpniu 2026 roku

Unijne miliony dla miasta. Będą kamery, zielone strefy i pingwinarium

Zamość to jeden z siedmiu samorządów, które odebrały w Lublinie umowy o dofinansowanie w wysokości 49 mln zł dla wartych ok. 77 mln zł inwestycji w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Miasto zadba dzięki temu o bezpieczeństwo i zieleń, a w ZOO zbuduje pingwinarium.

Jan Komasa w Zamościu. Reżyser przyjedzie na specjalny pokaz
20 listopada 2025, 19:00

Jan Komasa w Zamościu. Reżyser przyjedzie na specjalny pokaz

Nie zawsze podczas projekcji filmu jest okazja do spotkania z reżyserem. Ale w Zamościu będzie. Jan Komasa przyjedzie do miasta i spotka się z widzami przy okazji specjalnego pokazu „Rocznicy”.

Avia Świdnik wygrywa w Dębicy. Cenne zwycięstwa Podlasia Biała Podlaska i Chełmianki

Avia Świdnik wygrywa w Dębicy. Cenne zwycięstwa Podlasia Biała Podlaska i Chełmianki

Świdnicka Avia dopisała cenny komplet punktów po wyjazdowej wygranej z Wisłoką Dębica

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium