

Kiedy 40-latka siadała za kierownicą range rovera, była pijana. Podróż zakończyła roztrzaskując auto na drzewie. Jechał z nią pasażer, który także był nietrzeźwy.

Do wypadku w Radzięcinie (gm. Frampol) w weekend. Policja otrzymała informację o zdarzeniu wcześnie rano w sobotę, 4 października.
Patrol wysłany na miejsce ustalił, że kierująca autem 40-letnia kobieta straciła panowanie nad pojazdem na zakręcie. Samochód wypadł z drogi na pobocze i z impetem uderzył w rosnące u podnóża skarpy drzewo.
Kobieta nie jechała sama. Podróżował z nią również 25-letni pasażer. jak się okazało, oboije byli nietrzeźwi.
- Kierująca, jak wykazało przeprowadzone przez mundurowych badanie miała w organizmie ponad 1 promil alkoholu, natomiast jej pasażer ponad 0,5 promila. Z poważnymi obrażeniami zostali przetransportowani do szpitali- informuje st. asp. Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.

