W miniony weekend w Werbkowicach w powiecie hrubieszowskim pijany pieszy wpadł pod samochód. 59-latek miał w organizmie 1,2 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło po zmroku, poza terenem zabudowanym. 30-letni kierowca passata jechał w kierunku Zamościa. Nagle zauważył mężczyznę, który wtargnął na jezdnię wprost pod koła jego auta. Wkrótce okazało się, że 59-letni pieszy był pijany i nie miał kamizelki odblaskowej. Z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Policjanci ustalili, że 59-latek poruszał się w kierunku stacji paliw w Werbkowicach. Szedł prawidłową, lewą stroną jedni i chciał przejść na drugą stronę. Twierdził, że został oślepiony przez samochód jadący od strony Werbkowic i nie zauważył passata.
Mężczyzna miał w organizmie 1,2 promila alkoholu. Niebawem odpowie przed sądem za spowodowanie kolizji.