Białystok. Cztery osoby zginęły po wybuchu gazu, do którego doszło w jednym z domów jednorodzinnych w Białymstoku. Wśród ofiar jest dziecko. Pozostałe ofiary wybuchu to dwie kobiety i mężczyzna. Kobieta, której rodzice zginęli, została objęta pomocą psychologiczną.
– Jej wyjaśnienia też będą pewnie konieczne, żeby poznać okoliczności, które tutaj zaistniały – wyjaśnił wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Do eksplozji doszło w murowanym budynku trzykondygnacyjnym na ulicy Kasztanowej w Białymstoku. Na miejscu pracowało dziesięć zastępów straży pożarnej, w tym grupa poszukiwawcza. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tragedii.