Mundurowi zatrzymali w Dzierżoniowie 38-latka pod zarzutem usiłowania zabójstwa dwóch osób tasakiem. Tłumaczył, że starał się "wypędzać diabła".
Kilkanaście godzin później, kiedy impreza nadal trwała, jeden z jej uczestników wpadł w szał. 38-latek wziął tasak z kuchni i zaczął uderzać nim swoich kolegów. Jednemu z imprezowiczów udało się uciec z mieszkania przed blok.
38-latkiem zajęli się policjanci. Kiedy przewieziono go na posterunek okazało się, że miał we krwi ponad 4 promile alkoholu. Tłumaczył , że w kieliszkach swoich kompanów zobaczył diabła. Trafił do aresztu.
Za usiłowanie zabójstwa grozi mu dożywocie