Nadajniki telefonii komórkowej obsiadają wieże kościelne. I nikt nie narzeka, bo to świetny interes – informuje "Gazeta Wyborcza".
Operatorzy komórkowi, szukając wysokich obiektów, mają też do wyboru wieżowce, ale tam zwykle napotykają opór. Tymczasem protesty przeciwko instalacji anten na wieży kościelnej to jednostkowe przypadki. (PAP)