Orzeł Jana Karskiego leci do Nadii Sawczenko. Wręczą go w Lublinie?

Nadia Sawczenko, deputowana ukraińskiego parlamentu, pilotka-nawigator porwana z terytorium swego kraju, fałszywie oskarżona i więziona mimo protestów całego cywilizowanego świata, prowadzi głodówkę w rosyjskim więzieniu.

Orzeł trafia do niej – jak czytamy w uzasadnieniu – za hart ducha w walce o ludzką godność i honor. Swą postawą w rosyjskim więzieniu daje przykład, że człowieka być może można pozbawić życia, ale złamać nie sposób.

Jak podkreślił członek Kapituły Nagrody ksiądz arcybiskup prof. Alfons Nossol, nie może być trafniejszej kandydatury w Roku Miłosierdza Bożego, którego przetrzymujący Laureatkę w więzieniu z zaciekłym uporem odmawiają.

Z kolei, inny członek Kapituły ksiądz biskup prof. Tadeusz Pieronek podkreśla, że to, co wyczyniają z Laureatką ciemiężyciele jest wyrazem ich bezradności i zastępowaniem norm cywilizacyjnych „argumentami” tępej siły.

Członkowie Kapituły profesorowie Julian Kornhauser i Karol Modzelewski z głębi serca solidaryzują się z Laureatką w Jej cierpieniu, chyląc czoła jej walce. Jeszcze inny członek Kapituły, b. prezydent RP Aleksander Kwaśniewski uważa, że postawa Laureatki jest inspiracją dla całej Ukrainy i świata wspólnych wartości europejskich.

Mówi sekretarz Towarzystwa Jana Karskiego, Jacek Woźniak: - Jest coś wielce symbolicznego, iż w sprawie dzielnej Nadii Sawczenko świat cywilizacji i wartości Zachodu mówi jednym głosem, a zaciekli przeciwnicy polityczni potrafią w dążeniu do jej uwolnienia zjednoczyć się we wspólnym działaniu. Doświadczenie cierpień więziennych były częścią biografii Jana Karskiego. Przezwyciężył je i swoją misję doprowadził do końca. Wierzymy, że to samo uda się naszej tegorocznej Laureatce.

Jak się dowiadujemy, w imieniu wyróżnionej Orłem, nagrodę zaakceptowała w jej imieniu Wira Sawczenko, siostra Nadii. Miejsce i czas wręczenia Nagrody zostanie podany niebawem. Wiele wskazuje na to, że uroczystość odbędzie się w Lublinie.