20-latek, który włamał się do sklepu odzieżowego w centrum Chełma sam zgłosił się na policję. Włamywacz ukradł sztuczną biżuterię. Funkcjonariuszom powiedział, że skradzione przedmioty wyrzucił do śmietnika.
– W czwartek rano dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że ktoś włamał się do sklepu odzieżowego w centrum Chełma – informuje podkom. Ewa Czyż, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Z relacji pokrzywdzonego wynikało, ze zginęła stamtąd sztuczna biżuteria.
Mężczyzna oszacował poniesione straty na kwotę 3 tys. zł. – W tej sprawie zostało wszczęte postępowanie, którego celem było ustalenie i zatrzymanie sprawcy – dodaje podkom. Czyż.
Tymczasem wczoraj w nocy mężczyzna, który włamał się do sklepu sam zgłosił się w komendzie policji i poinformował funkcjonariuszy o przebiegu całego zdarzenia. – Powiedział, że skradzione przedmioty wyrzucił do śmietnika – relacjonuje podkom. Czyż.
20-letni mężczyzna, który był pod działaniem alkoholu został zatrzymany. Usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem.
Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 10.