13-latek, który z kolegą jeździł na dachu windy jest w stanie ciężkim. Ranny w głową chłopiec jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Do wypadku doszło w jednym z wieżowców w Poznaniu.
Policja nie informuje o szczegółach wypadku. Wiadomo jedynie, że chłopcy "oszukali” system. Winda ruszyła, bo "myślała”, że drzwi są zamknięte. Wtedy, z piętra wyżej, wskoczyli na nią 13-latkowie.
Drugiemu nastolatkowi nic się nie stało.