Pijany mężczyzna zatacza się i upada na tory w metrze. Na tory schodzi mężczyzna, zabiera jego portfel i pozostawia okradzionego bez pomocy. Po chwili nadjeżdża pociąg.
Po kilkunastu sekundach na stację wjeżdża pociąg. Mężczyzna leżący na torach cudem przeżył, ale został bardzo poważnie ranny. Jak podają szwedzkie media, lekarze musieli amputować pół jego lewej stopy.