

Major Maciej „Slab” Krakowian zginął w czwartek, podczas tragicznego wypadku podczas ćwiczeń przed AirShow w Radomiu.

"O tej tragedii mówi cała Polska. 28 sierpnia, w dniu Święta Lotnictwa Polskiego, w Radomiu doszło do dramatycznego wypadku. W trakcie prób do pokazu lotniczego AirShow rozbił się samolot F-16, a jego pilot – major Maciej „Slab” Krakowian – poniósł śmierć na miejscu” - czytamy stronie zbiórki.
W czwartek (28 sierpnia) po godzinie 19 doszło do tragicznego wypadku z udziałem odrzutowca F-16. Podczas prób przed planowanymi na weekend Międzynarodowymi Pokazami Lotniczymi Air Show w Radomiu zginął mjr Maciej Krakowian.
To absolwent Ogólnokształcącego Liceum Lotniczego w Dęblinie. Po jego ukończeniu uczył się w Akademii Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Colorado Springs (United States Air Force Academy).
W swojej karierze miał przelatanych pponad 1 200 godzin, był członkiem F-16 Tiger Demo Team Poland oraz instruktorem-pilotem 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. Niedawno otrzymał prestiżową nagrodę As the Crow Flies Trophy.
„Ci, którzy go znali, nazywają go dumą polskich Sił Powietrznych oraz asem lotnictwa. Był też oddanym mężem żony Magdaleny i kochającym ojcem 4-letnich bliźniaków – Olka i Mikołajka.
W chwili śmieci miał zaledwie 35 lat. Większość swojego życia poświęcił służbie w polskich Siłach Powietrznych, służąc Ojczyźnie z ogromnym oddaniem i odwagą, szkoląc młodych pilotów i reprezentując nasz kraj na pokazach lotniczych w kraju i za granicą. Jego pasja i oddanie dla lotnictwa inspirowały wszystkich, którzy go znali.
Śmierć Macieja to nie tylko ogromna strata dla Wojska Polskiego i dla całego środowiska lotniczego. To przede wszystkim tragedia jego rodziny, rozpacz żony i dzieci, którzy w jednej sekundzie stracili cały świat – ukochanego męża i tatusia” – czytamy w opisie zbiórki na siepomaga.pl.
