Od soboty będzie można już zwiedzać nowoczesne laboratoria edukacyjne w Parku Rekreacji Zoom Natury. Przypominające Centrum Nauki Kopernik miejsce powstało z myślą o najmłodszych. Łączy przyrodę z ekologią
– Mówimy do młodych językiem, który oni rozumieją. Językiem internetu – zauważa Beata Staszewska, prezes spółki „Zalew”, która zarządza Parkiem Rekreacji Zoom Natury w Janowie Lubelskim. – Myślę, że atrakcyjność tego miejsca jest ogromna.
Park Rekreacji Zoom Natury w Janowie Lubelskim zajmuje teren ponad 10 ha położny nad zalewem janowskim. W jego skład wchodzi działający od 3 lat park linowy. W parku są też ścieżki rowerowe i spacerowe, siłownie zewnętrzne, bulodrom, plac zabaw, wieża widokowa i działający w sezonie letnim tor wodny. Wszystko to otoczone naturalną roślinnością.
– Jest też powiększona, piaszczysta plaża o długości pół kilometra i czysta woda – zachęca do wizyty Staszewska.
Otwarcie
Już w sobotę pierwsi goście będą mogli zwiedzać nowoczesne laboratoria edukacyjne. My już wczoraj oglądaliśmy przygotowane ekspozycje z multimedialnymi prezentacjami, filmami i elementami związanymi z sensoryką.
– To jest unikat nie tylko na skalę regionalną czy Polski, ale nawet Europy – mówi Staszewska. – To miejsce łączy rekreację z elementami edukacji. Jest to coś podobnego do Centrum Nauki Kopernik tylko z innymi elementami – natury i ekologii.
W głównym laboratorium, a są w sumie cztery, umieszczono m.in. terrarium z wężami boa i kameleonami. Są też akwaria egzotyczne i śródlądowe czy też mrówkarium z czarnymi i czerwonymi mrówkami.
– Mamy też aksolotle – takie małe różowe smoki. To zwierzę jak straci kończynę to odrasta mu kolejna z układem kostnym. Mamy ich kilkanaście – dodaje Staszewska.
Zaś w kubiku z niezwykłymi roślinami można zobaczyć mimozę wstydliwą, która reaguje na dotyk.
W innych laboratorium można oglądać nie tylko oglądać np. korzenie roślin, również tych wykonanych sznurka czy też pióra ptaków, ale także posłuchać odgłosów leśnych zwierząt. Zaś na kolejnych ekspozycjach przedstawiono różne rodzaje energii.
– Na jednym z monitorów możemy zobaczyć energię swojego ciała – dodaje Staszewska. – Później zrobić zdjęcie i wysłać na mejla.
Pierwsi goście chwalą
Osoby, które wczoraj odpoczywały nad zalewem pomysł parku chwalą. – Po raz pierwszy jesteśmy w tym parku linowym – przyznaje Mirosława Makarewicz, wychowawczyni klasy II A z Gimnazjum nr 1 w Tarnobrzegu. – Uczniowie woleli wycieczkę do tego parku linowego zamiast spływu kajakowego. Wszyscy głosowali za Janowem Lubelskim. Słyszeliśmy wiele dobrych rzeczy o tym miejscu.
– To bardzo fajne miejsce – podkreśla Agnieszka Boliński z Chicago. – Razem z mężem stąd pochodzimy. W Stanach Zjednoczonych mieszkamy od wielu lat. W Janowie Lubelskim byliśmy ostatnio 6 lat temu. Wiele się zmieniło. Na lepsze.
– Przyjeżdżamy tutaj z mężem co tydzień. Przez lata tu była jedynie plaża, ośrodek wypoczynkowy i hotel – dodaje pani Agnieszka, mieszkanka Stalowej Woli, która odpoczywała wczoraj nad zalewem z mężem i dziećmi. – Cieszymy się, że to miejsce się tak zmieniło. Pomysł tego parku jest świetny.
Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej.