W Kraśniku odbyła się konferencja prasowa w sprawie 4 mln zł dotacji, jakie miasto musi oddać Norwegom z powodu przestępczej działalności byłego burmistrza Piotra Cz.
Jak podkreślił burmistrz suma, którą trzeba oddać jest równa 1/4 środków, które miasto ma w tym roku na inwestycje.
Norweskie pieniądze
Chodzi o pieniądze, jakie Kraśnik dostał z tzw. funduszy norweskich. Miasto niezgodnie z prawem wydało dotacje na projekty z Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Sprawa ma związek z wyrokiem, który zapadł w ub. r. Były burmistrz Kraśnika Piotr. Cz. został skazany na więzienie w zawieszeniu, a większość zarzutów dotyczyła przestępstw korupcyjnych związanych z Centrum.
Spotkanie z ambasadorem
Teraz Kraśnik musi oddać blisko 4 mln zł wraz z odsetkami. Ma czas do końca sierpnia. Od decyzji nie ma odwołania. Dziś Jarosław Stawiarski, zastępca burmistrza, pojechał do Warszawy żeby spotkać się z ambasadorem Norwegii i ministrem rozwoju regionalnego.