Zakrapiana impreza halloweenowa w gm. Liśnik Duży skończyła się tragicznie. W pewnym momencie uczestnicy zauważyli, że ich 50-letni kolega nie żyje.
Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 1.50.
W gm. Liśnik Duży trwała impreza halloweenowa w której brało udział 7 osób. Uczestnicy pili alkohol. W pewnym momencie zauważyli, że ich kolega, który miał na twarzy czerwony "makijaż" nie daje oznak życia. Kiedy na miejsce przyjechał lekarz okazało się, że 50-latek z gm. Gościeradów zmarł.
Uczestnicy byli bardzo zaskoczeni. - Mężczyzna nie miał obrażeń. Wstępnie wykluczono działanie osób trzecich. Przyczyny zgonu wyjaśni sekcja zwłok - tłumaczy Janusz Majewski z kraśnickiej policji.