Kazimierz Choma ma być kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na burmistrza Kraśnika. Obecny burmistrz Mirosław Włodarczyk wyraźnej deklaracji wyborczej nie składa. Miejscowa opozycja jednoczy siły i chce wystawić wspólnego kandydata
Chcemy stworzyć w mieście szerszą koalicję – przyznaje Paweł Kurek, szef kraśnickich struktur Nowoczesnej. – Cały czas prowadzimy rozmowy i dopinamy szczegóły.
Kraśnickie porozumienie dotyczące wspólnego kandydata na burmistrza, ale też prawdopodobnie wspólnych list do rady miasta miałoby dotyczyć nie tylko Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej, ale też Polskiego Stronnictwa Ludowego.
– Nie chcemy powtórzyć błędu sprzed czterech lat – mówi nam jeden z kraśnickich samorządowców. – W grudniu były wykonywane badania mieście, z których wynika, że w starciu z kandydatem PiS jako antypis mamy spore szanse.
Kto będzie tym wspólnym kandydatem? Na razie nikt tego zdradzać nie chce. – Za wcześniej na komentarze – ucina poseł PO Wojciech Wilk.
– Ja na pewno o fotel burmistrza nie będę się ubiegać – deklaruje Andrzej Maj, starosta kraśnicki, prezes powiatowego PSL. – Skupiam się na pracy w powiecie. Dużo rzeczy udało mi się zrobić i mam plany na kolejne cztery lata.
Tymczasem na giełdzie nazwisk wymienia się zarówno Pawła Kurka, jak też posła Wojciecha Wilka. – Z przeprowadzonych badań wynika, że poseł Wilk byłby najmocniejszym kandydatem opozycji – mówi nam jeden z polityków.
Co z pozostałymi „graczami”? Zdecydowanego „nie” nie mówi Piotr Janczarek, radny powiatu kraśnickiego z PSL. O fotel burmistrza Kraśnika walczył dwukrotnie (w 2010 i 2014 r.). Cztery lata temu, w drugiej turze wyborów przegrał z Mirosławem Włodarczykiem popieranym przez PiS jedynie 27 głosami. Czy spróbuje swoich sił trzeci raz?
– Za wcześnie na takie deklaracje, ale swojego startu nie wykluczam – mówi Piotr Janczarek.
– Do wyborów jeszcze daleko – mówi Jarosław Czerw, sekretarz gminy Gościeradów, radny powiatu, były wicestarosta kraśnicki z PO. Czerw w 2014 r. był jednym z czterech kandydatów na burmistrza miasta. – Priorytetem dla mnie jest praca na rzecz mieszkańców. I tym jako radny powiatowy i sekretarz się zajmuję. Decyzji o starcie w wyborach na burmistrza Kraśnika jeszcze nie podjąłem.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na burmistrza ma być Kazimierz Choma, bliski współpracownik posła Prawa i Sprawiedliwości, wiceministra sportu i turystyki Jarosława Stawiarskiego.
– Jest niezwykle lojalny wobec Stawiarskiego – komentuje osoba znająca obu polityków.
Choma kieruje oddziałem terenowym Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Lublinie, który podlega pod ministerstwo rolnictwa. Jest też radnym powiatu kraśnickiego z PiS.
A co z obecnym burmistrzem Mirosławem Włodarczykiem, który dwukrotnie startował z poparciem PiS? – Podobno Włodarczyk ma być lokomotywą Prawa i Sprawiedliwości w walce o powiat – spekuluje jeden z lokalnych działaczy. – Jeśli PiS odebrałoby władzę w powiecie PSL-owi, Włodarczyk miałby zostać starostą.
– Nie podjąłem jeszcze decyzji, czy będę kandydował i na jakie stanowisko – odpisuje nam SMS-em burmistrz Kraśnika, który przebywa na urlopie. – Natomiast zależy mi, żeby była kontynuowana linia rozwoju miasta, którą wyznaczyliśmy 8 lat temu.