Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Lubelska Policja)
Jeden dzień i trzy auta z cofniętymi licznikami. Policjanci wyjaśniają, jak doszło do zmniejszenia wskazań przejechanych kilometrów w trzech samochodach. Dwa pojazdy zatrzymano wczoraj do kontroli drogowej, a właściciel trzeciego z nich sam zgłosił się na komendę.
Pierwszy z kierowców został zatrzymany do kontroli drogowej około godz. 17 w miejscowości Rożki (pow. krasnostawski). Funkcjonariusze sprawdzili wskazania licznika jego mazdy. Jak się okazało, w aucie "ubyło" kilka tysięcy kilometrów w porównaniu do grudniowego odczytu.
Drugi pojazd skontrolowano po godz. 21 na terenie Krasnegostawu. 54-letni Ukrainiec przekroczył ciężarówką dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Mundurowi sprawdzili wskazania licznika i porównali je z przebiegiem wpisanym do dokumentów w trakcie kontroli stanu technicznego pojazdu. Przebieg był o 900 tys. kilometrów mniejszy niż na początku ubiegłego roku.
W trzecim przypadku to właściciel auta sam zgłosił się na komendę. Mężczyzna kupił pod koniec zeszłego roku samochód na terenie powiatu krasnostawskiego. Po sprawdzeniu odczytu drogomierza pojazdu w dostępnych bazach internetowych okazało się, że stan licznika z września minionego roku jest o ponad 200 tys. km większy od aktualnego wskazania drogomierza bmw.
W tych sprawach wszczęte zostały postępowania, które wyjaśnią, czy doszło do zmiany wskazania drogomierza lub ingerencji w prawidłowość jego pomiaru. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu karnego, grozi za to kara do lat 5 więzienia.
