

Ma tylko cztery latka. A cierpi na bardzo poważną, groźną chorobę. U 4-letniej Milenki z gminy Izbica zdiagnozowano nowotwór. Rodzice błagają o pomoc.

Diagnoza przyszła niedawno, na początku maja. Wtedy rodzice dziewczynki dowiedzieli się, że ich maleńka, ukochana córeczka jest bardzo poważnie chora.
Lekarze wykryli u dziecka guz Wilmsa. To nowotwór złośliwy lewej nerki. Co gorsza, rak zdążył już zaatakować także płuca i wątrobę.
To było dla rodziny jak grom z jasnego nieba. Od tamtej pory Milenka cały czas przebywa w szpitalu. Jest w trakcie intensywnej chemioterapii.
"Jest już po czterech cyklach, a przed nią jeszcze trzy. Leczenie wyniszcza organizm, odbiera siły, ale Milenka walczy z niesamowitą dzielnością. W trakcie leczenia okazało się, że ma również nadciśnienie, które wymaga stałej kontroli i leków" - czytamy na portalu pomagam.pl, gdzie założono zbiórkę pieniędzy, która rodzicom Milenki pozwoli sfinansować jej terapię.
Gdy chemioterapia się skończy, Milenkę czekać będzie operacja usunięcie guza wraz z lewą nerką. Konieczna będzie prawdopodobnie również radioterapia, bo trzeba zniszczyć zmiany w płucach.
Wsparcie rodzinie jest potrzebne. Mama Milenki, by przebywać z córeczką w szpitalu, musiała zrezygnować z pracy. Kiedy dziewczynka opuści szpital, będzie potrzebowała specjalistycznych leków, regularnych kontroli i dojazdów do kliniki oddalonej o ponad 200 km. Leczenie potrwa minimum rok.
Dlatego rodzina prosi, by pomóc im przejść przez ten trudny okres. Każda złotówka wpłacona poprzez pomagam.pl pomoże zapewnić Milence wszystko, czego będzie potrzebować, by wyzdrowieć i odzyskać dzieciństwo.
Rodzina zapewnia, że niewykorzystane środki zostaną przekazane na inny cel charytatywny.
