Gmina Puchaczów wspólnie z władzami rejonu lachowickiego z Białorusi stara się o fundusze na odnowę dwóch zabytkowych dworków. Obiekty położone są po dwóch stronach granicy. Po remoncie mają być centrami współpracy kulturalnej i gospodarczej.
Ponad rok temu gmina Puchaczów nawiązała współpracę z władzami rejonu lachowickiego.
– Porozumienie ma na celu wspólną realizację projektów w ramach dostępnych programów finansowanych z funduszy Unii Europejskiej. Mam tu na myśli szeroko pojętą współpracę z zakresu kultury, nauki, turystyki, promocji regionów, a także kontakty i wymianę doświadczeń w zakresie administracji i samorządu lokalnego – mówi Adam Grzesiuk, wójt gminy Puchaczów.
Wymiernym efektem tej współpracy jest projekt renowacji dwóch dworków, złożony w grudniu ubiegłego roku do Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Ukraina-Białoruś 2014-2020.
– Po pozytywnej ocenie pierwszego etapu koncepcji dotyczącej renowacji zespołów dworsko-parkowych w Gruszówce na Białorusi oraz w Ciechankach, składamy wniosek aplikacyjny, który pozwoli nam o ubieganie się o środki unijne. Projekt będzie obejmował renowację obu zespołów dworsko-parkowych – dodaje wójt Grzesiuk.
Po stronie białoruskiej chodzi o zespół parkowo-dworski wraz z kaplicą grobową w miejscowości Gruszówka. – To obiekt o dużym znaczeniu historycznym i kulturowym dla polskiego społeczeństwa. Znany od XVI wieku jako majątek szlacheckiego rodu Radziwiłłów, a do końca XIX wieku pełniący funkcję głównej rezydencji rodu Reytanów. Majątek w Gruszówce był centrum kulturalnym rejonu lachowickiego, gościli tu między innymi Julian Ursyn Niemcewicz, Napoleon Orda, Eliza Orzeszkowa, Jan Bułhak. W tym miejscu urodził się i spędził ostatnie lata życia Tadeusz Reytan, wielki obrońca honoru Rzeczypospolitej – dodaje.
Drugim zabytkiem jest zapuszczony dworek w miejscowości Ciechanki. Gmina Puchaczów jest właścicielem tej nieruchomości. Obiekt należał do słynnej rodziny Lachertów, wybitnych polskich architektów. Budynki dworskie pierwotnie otoczone były parkiem, a obecnie rośnie tam na wpół dziki las liściasty.
Jakie plany mają samorządowcy wobec tych nieruchomości? – Mają to być ośrodki partnerstwa, a zarazem domy pracy twórczej. Szkoły, instytucje kultury, kluby sportowe i organizacje młodzieżowe będą mogły skorzystać w formie wymiany grup, drużyn czy przedstawicieli organizacji samorządowych – dodaje wójt.
W zamyśle byłby to także miejsca wspólnych plenerów dla twórców regionalnych, centra promocji lokalnych tradycji, kultury ludowej oraz rozwoju współpracy gospodarczej.