Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Spółdzielnia już drugi raz podchodzi do tej inwestycji. Pierwszy wniosek o decyzję środowiskową złożyła rok temu, ale po kilku miesiącach go wycofała
(fot. Maciej Kaczanowski)
120 mieszkań w trzech blokach zamierza budować jedna ze spółdzielni na terenie przeznaczonym wyłącznie pod domy jednorodzinne. Spółdzielnia chce, by Rada Miasta pozwoliła jej na inwestycję sprzeczną z obowiązującym planem zagospodarowania terenu.
Sprawa dotyczy nieruchomości przy ul. Jaspisowej (Węglin Południowy). Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa „Oaza” upatrzyła tu sobie niezabudowany teren sąsiadujący bezpośrednio od północy z kilkoma domami jednorodzinnymi, a od wschodu i zachodu otoczony blokami. Wzdłuż południowej granicy działki ma w przyszłości przebiegać miejska droga.
Nieruchomość nie jest przeznaczona pod mieszkaniowe budownictwo wielorodzinne. W tej dzielnicy od 19 lat obowiązuje plan zagospodarowania terenu, który przeznacza wspomnianą działkę pod budowę domów jednorodzinnych i nie pozwala na stawianie tu bloków.
Aby ominąć obowiązujący plan zagospodarowania, spółdzielnia Oaza zamierza skorzystać z tzw. ustawy lex deweloper. Ustawa dopuszcza budowę mieszkań na terenach mających inne przeznaczenie, pod warunkiem uzyskania zgody Rady Miasta. Żeby o taką zgodę poprosić, trzeba wcześniej skompletować inne dokumenty, w tym decyzję środowiskową. Właśnie o nią zawnioskowała kilka dni temu spółdzielnia.
Czego dowiadujemy się z jej wniosku? Jej zamiarem jest budowa trzech bloków. Największy z nich miałby pięć pięter i 50 mieszkań. Pozostałe byłyby trzypiętrowe: w jednym znalazłoby się 40 mieszkań, w drugim 32. Przy blokach miałoby powstać 8 naziemnych miejsc parkingowych. – Liczba miejsc postojowych w garażu podziemnym to 141 – informuje Urząd Miasta. Cała inwestycja miałaby objąć prawie 0,83 ha.
Spółdzielnia już drugi raz podchodzi do tej inwestycji. Pierwszy wniosek o decyzję środowiskową złożyła rok temu, ale po kilku miesiącach go wycofała. Obecny wniosek różni się od poprzedniego m.in. metrażem powierzchni utwardzonej i biologicznie czynnej, ale liczba bloków i mieszkań jest identyczna.
Jeśli spółdzielnia otrzyma od Urzędu Miasta decyzję środowiskową, będzie mogła złożyć wniosek w trybie lex deweloper, którym zajmie się Rada Miasta. Dotychczas radni dostali kilka takich próśb. Dotyczyły one budowy bloków przy ul. Relaksowej, Jutrzenki. Poligonowej, Sławinkowskiej, Gospodarczej i al. Spółdzielczości Pracy. W każdym przypadku radni odmówili zgody na budowę.
