

Prokuratura Rejonowa w Lubartowie skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko 55-letniej Ewie T. Kobieta odpowie za zabójstwo swojego partnera, do którego miało dojść w grudniu ubiegłego roku w jednym z domów w gminie Niedźwiada. Grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Z ustaleń śledczych wynika, że do tragedii doszło podczas domowych prac przy mięsie. Ewa T. wraz z sąsiadką zajmowała się tego dnia jego rozbiórką. Między nią a 43-letnim partnerem doszło do kłótni o to, że mężczyzna chciał dać psu kawałek mięsa. Spór szybko przerodził się w wzajemne oskarżenia i wyzwiska.
Jak ustalono, mężczyzna zaczął pakować mięso do worka na śmieci. Ewa T. próbowała mu go wyrwać, ale się przewróciła. Następnie, według prokuratury, podeszła do zlewu, sięgnęła po nóż i zadała partnerowi jeden cios w klatkę piersiową.
Sąsiadka chciała wezwać pogotowie, na co oskarżona miała odpowiedzieć, aby jeszcze poczekać. Na numer alarmowy zadzwonił syn kobiety, który wszedł do pomieszczenia.
Rany okazały się śmiertelne – mężczyzna zmarł w szpitalu podczas operacji. Przyczyną zgonu było zatrzymanie akcji serca wskutek rany kłutej.
Według aktu oskarżenia kobieta zachowała się zdecydowanie i nie okazując emocji. – Ani chwili się nie zawahała, mimo że pokrzywdzony próbował się bronić – podkreślili śledczy w uzasadnieniu.
Początkowo Ewa T. tłumaczyła, że była pod wpływem alkoholu, a cała sytuacja była nieszczęśliwym wypadkiem – jak twierdziła, nóż miał „wypaść jej z ręki”. Prokuratura nie dała wiary tej wersji i oskarżyła kobietę o działanie z zamiarem bezpośrednim.
Kobieta przebywa w areszcie. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
Źródło: PAP
