Prawie 1,5 roku temu, 6 lutego 2019 r. doszło do wypadku na rondzie u zbiegu drogi krajowej nr 19 z ul. Lubelską w Lubartowie. Pijany kierowca przejechał wówczas przez środek ronda, po czym uderzył w słup oświetleniowy. Od tamtej pory latarnia ta nie została naprawiona, a dodatkowo w rejonie tego skrzyżowania nie świeci kilka kolejnych słupów.
– To co najmniej dziwne, żeby naprawa latarni trwała ponad rok, a cierpi przecież na tym bezpieczeństwo mieszkańców – mówi pani Malwina, mieszkanka Lubartowa.
O sprawę zniszczonego oświetlenia zapytaliśmy najpierw w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza drogą krajową nr 19. – Wskazany słup oświetleniowy nie jest własnością GDDKiA Oddział Lublin, a Gminy Lubartów – poinformował Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.
Sprawa skomplikowała się kiedy udaliśmy się pod wskazany przez drogowców adres. Najpierw urzędnicy z gminy odesłali nas do miejskiego ratusza. – Informuje, ze przedmiotowe rondo drogi krajowej jest położone na obszarze miasta Lubartów. Zgodnie z przepisami zarządca drogi jest zobowiązany do bieżącej naprawy lub modernizacji oświetlenia, a eksploatację oświetlenia finansuje gmina, na terenie której znajduje się droga – przekazał Dariusz Trąbka, zastępca wójta gminy Lubartów.
Okazuje się jednak, że miejscy urzędnicy z Lubartowa wcale nie są przekonani do tego, że to oni powinni zająć się naprawą oświetlenia w tymi miejscu. W związku z tym prawdopodobnie obecna sytuacja nie ulegnie zmianie przez kolejnych kilka miesięcy.
– W odpowiedzi na pytania informuję, że w chwili obecnej kwestia przynależności wskazanych punktów oświetleniowych jest na etapie uregulowań prawnych. Dopiero po ich zakończeniu możliwe będzie podjęcie działań w przedmiotowej sprawie – podał Łukasz Chomicki, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Lubartów.