Ponad 50 tysięcy złotych zalegają za wodę odbiorcy z Ostrowa Lubelskiego. – Najbardziej oporni dłużnicy mogą wkrótce mieć sucho w kranach – zapowiada dystrybutor wody.
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Ostrowie Lubelskim wypowiada wojnę najbardziej opornym dłużnikom.
– Mamy około 2000 przyłączy wodnych. Z płatnościami zalega nam około 200 odbiorców wody. Zaległości przekroczyły kwotę 50 tysięcy zł – mówi Robert Powałka, dyrektor MPGKiM w Ostrowie Lubelskim.
Dyrektor Powałka zamieścił na stronie internetowej Urzędu Miejskiego Ostrowa Lubelskiego apel. Prosi o spłatę długów i ostrzega. Odcięciem wody zagrożony jest każdy, kto przez dwa miesiące nie uregulował rachunków. Po zamknięciu wody, przedsiębiorstwo komunalne zapewni dostęp do wody spożywczej. O zamiarze odcięcia wody MPGKiM poinformuje na 20 dni przed faktem.
– O spłatę długów zaapelowałem też na transmitowanej do internetu sesji Rady Miasta – dodaje dyr. Powała. I tłumaczy: – To nie jest jednak tak, że ekipa będzie od razu zamykać dostęp do wody. My chcemy dogadywać się dłużnikami. Prosimy o deklarację spłaty długu w określonym czasie, np. w ciągu najbliższego pół roku. Można do nas przyjść lub po prostu zadzwonić . Poziom zadłużenia jest różny, do 100 zł do rekordowego 2600 zł. Musimy te zaległości zmniejszyć, ale jesteśmy otwarci na dialog – zapewnia.
Technicznie odcięcie wody polega po prostu na zamknięciu i oplombowaniu głównego zaworu wody. Gdyby jednak ktoś zerwał plombę i zaczął dalej „bezpłatnie” korzystać z miejskiej wody, wówczas będzie zastosowane bardziej radykalne rozwiązanie.
– Wykopiemy dostęp i zaślepimy rurę doprowadzającą wodę do posesji. Powtórne doprowadzenie wody odbędzie się na koszt odbiorcy. Taki zabieg może kosztować nawet kilkaset złotych – dodaje dyr. Powałka.