Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chełm i Zamość to prawdziwa ekstraklasa. Spośród 60 komend miejskich policji w całym kraju najlepiej radzą sobie z wykrywaniem sprawców przestępstw.
Pracę miejskich komend w ubiegłym roku podsumowała Komenda Główna Policji. Właśnie opublikowała wyniki.
W podstawowym kryterium "przestępczość ogółem” pierwsze miejsce w kraju zajęła komenda w Zamościu. – To bardzo dobry wynik – nie ukrywa radości szef jednostki nadkom. Konrad Piziorski. – Ale takie wyniki nie biorą się z niczego. Liczy się doświadczenie funkcjonariuszy i systematyczność pracy. Nie bez znaczenia jest też atmosfera w pracy i motywacja. W ubiegłym roku napisałem kilkaset wniosków o wyróżnienie moich funkcjonariuszy.
W tej kategorii tuż po zamojskiej komendzie plasuje się Chełm. – Ogromna satysfakcja – mówi mł. insp. Zbigniew Grochmal, komendant KMP w Chełmie. – Nie zamierzamy spocząć na laurach. W tym roku chcemy poprawić wykrywalność przestępstw narkotykowych i popełnianych przez nieletnich.
Chełm i Zamość przodują też w innych kategoriach. W wykrywaniu przestępczości kryminalnej Chełm ma pierwsze miejsce, a Zamość drugie. Tak samo w przypadku kradzieży.
Co na ten temat sądzą mieszkańcy? – Ja czuję się bezpiecznie, nawet po zmroku – mówi chełmianka Katarzyna Pawłowska. – Co prawda zdarzyło mi się parę lat temu, że okradli mnie w autobusie, mimo wszystko jednak uważam, że Chełm to spokojne miasto.
– W Zamościu też żyje się bezpiecznie – przekonuje Krzysztof. – To nie tylko moje zdanie, ale też opinie mieszkańców.
Sporządzając podsumowanie KGP opierała się na danych statystycznych. Dlatego też – jak mówią obaj komendanci – dobre wyniki Chełma i Zamościa cieszą, ale trzeba podejść do nich z dystansem, bo... to tylko statystyka.
– Oceniono pracę wszystkich komend miejskich w kraju. Ale my nie możemy porównywać się z większymi miastami – przyznaje Grochmal. – Tam jest większa anonimowość, przestępstw jest więcej, a ich specyfika inna.
Być może także dlatego Komenda Miejska Policji w Lublinie znalazła się dopiero w ostatniej dwudziestce zestawienia.
– Nie ma się co dziwić. W skali całego województwa, w Lublinie popełnianych jest 40 procent wszystkich przestępstw – tłumaczy Janusz Wójtowicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.
Dlatego tego zestawienia nie należy traktować w kategorii rankingu. To raczej informacja dla poszczególnych jednostek, czy poprawiły swoją pracę, czy nie.
W podstawowym kryterium "przestępczość ogółem” pierwsze miejsce w kraju zajęła komenda w Zamościu. – To bardzo dobry wynik – nie ukrywa radości szef jednostki nadkom. Konrad Piziorski. – Ale takie wyniki nie biorą się z niczego. Liczy się doświadczenie funkcjonariuszy i systematyczność pracy. Nie bez znaczenia jest też atmosfera w pracy i motywacja. W ubiegłym roku napisałem kilkaset wniosków o wyróżnienie moich funkcjonariuszy.
W tej kategorii tuż po zamojskiej komendzie plasuje się Chełm. – Ogromna satysfakcja – mówi mł. insp. Zbigniew Grochmal, komendant KMP w Chełmie. – Nie zamierzamy spocząć na laurach. W tym roku chcemy poprawić wykrywalność przestępstw narkotykowych i popełnianych przez nieletnich.
Chełm i Zamość przodują też w innych kategoriach. W wykrywaniu przestępczości kryminalnej Chełm ma pierwsze miejsce, a Zamość drugie. Tak samo w przypadku kradzieży.
Co na ten temat sądzą mieszkańcy? – Ja czuję się bezpiecznie, nawet po zmroku – mówi chełmianka Katarzyna Pawłowska. – Co prawda zdarzyło mi się parę lat temu, że okradli mnie w autobusie, mimo wszystko jednak uważam, że Chełm to spokojne miasto.
– W Zamościu też żyje się bezpiecznie – przekonuje Krzysztof. – To nie tylko moje zdanie, ale też opinie mieszkańców.
Sporządzając podsumowanie KGP opierała się na danych statystycznych. Dlatego też – jak mówią obaj komendanci – dobre wyniki Chełma i Zamościa cieszą, ale trzeba podejść do nich z dystansem, bo... to tylko statystyka.
– Oceniono pracę wszystkich komend miejskich w kraju. Ale my nie możemy porównywać się z większymi miastami – przyznaje Grochmal. – Tam jest większa anonimowość, przestępstw jest więcej, a ich specyfika inna.
Być może także dlatego Komenda Miejska Policji w Lublinie znalazła się dopiero w ostatniej dwudziestce zestawienia.
– Nie ma się co dziwić. W skali całego województwa, w Lublinie popełnianych jest 40 procent wszystkich przestępstw – tłumaczy Janusz Wójtowicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.
Dlatego tego zestawienia nie należy traktować w kategorii rankingu. To raczej informacja dla poszczególnych jednostek, czy poprawiły swoją pracę, czy nie.
