Sucha karma, puszki i inne przysmaki dla kotów i psów przynosili w tym tygodniu nasi Czytelnicy do redakcji Dziennika Wschodniego. Wszystkim, którzy odpowiedzieli na dramatyczny apel osób dokarmiających zwierzęta, serdecznie dziękujemy. I prosimy o więcej
– Zima jest taka mroźna, jeśli nie pomożemy bezdomnym zwierzętom, to co je czeka? – pyta Anna Bylica z Lublina, która przyniosła całą siatkę przeróżnych przysmaków dla kotów. – Kocham wszystkie zwierzętami, szczególnie te najbardziej bezbronne i w miarę możliwości będę pomagać.
Halina Kowalska-Pyłka, która od lat zajmuje się bezdomnymi zwierzętami, nie kryje wzruszenia.
– To, co robicie, to w tej chwili jedyna pomoc dla bezbronnych, pozbawionych domu zwierząt. Dziękuję z całego serca!
Dary od Czytelników przekazaliśmy wczoraj czterem paniom dokarmiającym bezdomne koty w Lublinie i okolicach.
– Wspaniale, że ktoś chce pomóc, że znaleźli się ludzie wrażliwi, o wielkich sercach – mówiła Anna Hempel, która od lat karmi koty w Lublinie.
A my ponawiamy nasz apel:
Każdy, kto chce uratować bezdomne zwierzęta przed śmiercią głodową, może przynieść do naszej redakcji karmę. Przekażemy ją osobom, które od lat dokarmiają bezdomne czworonogi. Dajemy gwarancję, że ta pomoc zostanie dobrze spożytkowana.
Nasz akcja wciąż trwa!
Chcesz pomóc? Przyjdź do naszej redakcji w Lublinie przy ul. Staszica 20 i przynieś karmę dla kotów lub psów. Tel. 81 46 26 859.