Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

2 września 2010 r.
19:58
Edytuj ten wpis

Objechali Lubelszczyznę rowerami żeby poznać historię

Przejechali setki kilometrów, by poznać trudną historię regionu. Tematem przewodnim była dla nich historia. Zdobyli upragniony materiał, ale mówią, że było trudno. Przez kilka dni przeżyli mnóstwo zabawnych, ale i ciężkich dni.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Z Lublina wyruszyli 31 lipca. – Do osób ze Stowarzyszenia Homo Faber dołączyli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Międzyrzecu Podlaskim i było nas trzynascioro – mówi Aleksandra Gulińska z Homo Faber. – Wyprawa trwała do 10 sierpnia. Pojechaliśmy rowerami wzdłuż Bugu, by zebrać wspomnienia mieszkańców pamiętających historię. To historia z 1938, gdy w ciągu lata zburzono ponad 120 świątyń prawosławnych w całym województwie. To najciemniejsze karty w naszej historii, do dziś niemalże nieznane. Akcja była wymierzona przeciwko obywatelom wyznania prawosławnego, których chciano na siłę spolonizować.

To nie ta stacja

Już pierwszego dnia mieli kłopoty. – Mieliśmy w sumie mało czasu i 15 miejscowości do przejechania. Chcieliśmy zacząć od Terespola, ale się nie udało. Z Lublina do Terespola pojechaliśmy pociągiem, by nie tracić czasu na przejazd. Rowerowy "rajd” miał zacząć się od tamtych miejscowości – opowiada Gulińska. – Pojawił się problem... bo nie wysiedliśmy na stacji w Terespolu, ale w Małaszewiczach. Wszystko dlatego, że zobaczyłam tamtejsze bloki przy stacji PKP i krzyknęłam: "Wysiadamy, bloki wyglądają, jak w Terespolu”. Dziennie pokonywali od 20 do 90 kilometrów.

Logistyka w remizie

Jak wyglądała trasa? Terespol – Kostomłoty–Kodeń –Międzyleś–Kolorówka –Świerże–Kryłów–Dołhobyczów. Nie nocowaliśmy w każdym z tych miejsc, bo mieliśmy tzw. bazy wypadowe. Dzięki miejscowym władzom mogliśmy spać w szkołach czy świetlicach – mówi Ola. Z Małaszewicz wybrali się prosto do Kostomłotów. – Tu mieliśmy pierwszy postój; w remizie. Przyzwyczajeni do luksusów, musieliśmy zderzyć się z rzeczywistością. Nie było żadnej łazienki, tylko zlew z zimną wodą i kilkanaście osób, które musiały jakoś się umyć. Kolejne miejscowości i trudne pytania: W której remizie jestem? Gdzie jest zlew?

Milczenie i emocje

Ale już od pierwszego dnia zabrali się do pracy. – Chwila odpoczynku i poszliśmy rozmawiać z ludźmi. Trafiliśmy na odpust w Kostomłotach. Trudno dowiedzieć się wszystkiego od razu. Nie wszyscy chcą mówić o przeszłości tej ziemi. Wysiedlenie to temat tabu. Część nie chce o tym rozmawiać, a część tego nie pamięta. To, co nas zdziwiło najbardziej podczas tej wyprawy, to odkrycie pewnej zależności.

W większości wsi prawie każdy ma "dziurę” w swojej historii wywołaną akcją polonizacyjną – mówi Ola. – Pamiętam, jak zapytaliśmy jedną z mieszkanek o tamte czasy. Nie chciała z nami w ogóle rozmawiać. Robiliśmy kilka podejść, ale odmawiała za każdym razem. W końcu coś się stało i ta pani po prostu "wybuchła”. Zaczęło się! Usłyszeliśmy wspomnienia pełne emocji.

Żniwa

Podczas wyjazdu dziwiło ich wiele. – Szokiem dla nas było to, że w tak małej miejscowości, jak Kostomłoty, może być aż tyle wyznań obok siebie. Żyją tu protestanci, katolicy i unici. Zdarza się, że taka religijna różnorodność pojawia się pod jednym dachem – opowiada nasza bohaterka.

Tegoroczny projekt Homo Faber, to nie pierwszy pomysł na odkrywanie ciemnych kart w historii.

Wcześniej stworzyli m.in. objazdowe kino w małych miejscowościach, pokazujące historię mieszkańców. – Zawsze czuliśmy się źle, bo "transakcja” była jednostronna. Mieliśmy poczucie, że tylko bierzemy od naszych rozmówców. Słuchamy ich trudnych historii, a nie dajemy właściwie nic w zamian – wyjaśnia Aleksandra. – W tym roku nastąpił mały przełom. Naszym trzecim przystankiem był Międzyleś. Plan był taki: jedziemy tam na jeden dzień, słuchamy historii i dalej w trasę. Hmmm… w sumie zostaliśmy dwa dni. Trafiliśmy na żniwa. Męska część naszej ekipy zabrała się do pracy. Nareszcie poczuliśmy, że możemy dać coś w zamian za opowieści.

Krajobrazowe wypadki

Parę razy było dość niebezpiecznie. – Zdarzyło nam się zaliczyć parę drobnych wypadków. Wystarczy zapatrzyć się na niesamowite krajobrazy i kraksa gotowa – śmieje się Ola.

Jak podsumować tyle dni i tyle wrażeń? – Zebraliśmy sporo materiału. Wszystko można przeczytać na stronie Homo Faber. Mamy nadzieję, że w pewien sposób udało się odkryć trochę trudnych historii. Z zebranych historii chcemy przygotować scenariusze lekcji dla szkół. Trafią prawdopodobnie do dzieci z miejscowości, które odwiedziliśmy – podsumowuje Ola.

Na stronie internetowej Homo Faber są już filmy i relacje, jakie udało się zebrać podróżnikom. Teraz trwają prace nad scenariuszem specjalnej lekcji.

Pozostałe informacje

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

W niedzielę na torze w Lublinie żużlowe emocje sięgną zenitu

Czas na finałowe rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. W niedzielę Orlen Oil Motor podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń

Pora poznać mistrza PGE Ekstraligi w sezonie 2025. W niedzielę o godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń. Cel? Odrobienie 18 punktowej straty z pierwszego spotkania i czwarty z rzędu złoty medal najlepszej żużlowej ligi świata

Maria Sławek wykona w Zamościu utwory żydowskich kompozytorów, ale również własny
28 września 2025, 18:00

Skrzypcowy recital muzyki żydowskiej w Synagodze

Zamość jest miejscem kolejnego wydarzenia w ramach projektu "po:miejsca". W niedzielę (28 września, godz. 18) w Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na ul. Pereca z recitalem skrzypcowym wystąpi Maria Sławek.

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Choroby układu krążenia od lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce i na świecie. Mogą prowadzić do zawału serca czy udaru mózgu, a rozwijają się często bez wyraźnych objawów. Z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Serca Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina o bezpłatnym programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia (ChUK).

Karolina Gorczyca urodziła się i wychowała w Biłgoraju
galeria

Pochodząca z Biłgoraja aktorka miała wypadek. Spektakl z jej udziałem odwołano

Karolina Gorczyca i partnerujący jej w spektaklu „Optymiści – czyli nasi w Egipcie” Krzysztof Czeczot mieli w piątek wypadek. Przedstawienie, z którym mieli wystąpić w Gnieźnie zostało odwołane.

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium