Do 2023 roku, a najpóźniej do 2025 mają powstać ekspresówki S12, S17 i S19 oraz „lubelski” odcinek autostrady A2
W ogłoszonym przez premier Ewę Kopacz projekcie Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014–2023 z perspektywą realizacji do 2025 roku jest kilka nowości. Największym zaskoczeniem jest wprowadzenie na listę inwestycji do realizacji drogi S19 Lublin-Lubartów (8. miejsce na liście rezerwowej w poprzednim projekcie) i odcinka Lubartów–Białystok. Pierwszy z nich o długości 23,8 km ma być wykonany w latach 2018–2021. Drugi, o długości 215,9 km, w latach 2018–2024.
Dużą niespodzianką jest zapowiedź budowy autostrady A2 na odcinku od Siedlec do granicy w Terespolu-Kukurykach, na północy naszego regionu. Ten odcinek o długości 97,1 km ma powstać w latach 2019–2022.
W przypadku S12 zaskoczeniem jest wprowadzenie na listę podstawową odcinka S12 Piaski–Dorohusk (62,4 km), który ma być zrealizowany w latach 2018–2022. Dla nas ważny jest także fakt, że do realizacji skierowano odcinek S12 od obwodnicy Puław od Radomia.
W latach 2018–202 ma być wykonany także 113-kilometrowy fragment S17 od Piask do Hrebennego (11. miejsce na liście rezerwowej w poprzednim projekcie).
– Możemy być zadowoleni, bo ogłoszony program zawiera kluczowe zadania inwestycyjne w kontekście rozwoju naszego regionu – mówi poseł Stanisław Żmijan (PO), przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. – Otrzymamy na nie blisko 15 mld zł z opiewającego na 107 mld programu, co oznacza, że nasz region dostanie prawie 15 proc. z całej puli. Oczywiście mamy swoje oczekiwania, ale musimy być realistami, inne regiony też mają swoje potrzeby – dodaje.
W zaprezentowanym projekcie znalazły się także dwie obwodnice – Tomaszowa Lubelskiego (lata 2016–2020, długość 9,6 km, budowa formalnie rozpoczęta) oraz 17-kilometrowa, bardzo potrzebna, obwodnica Chełma.
– Wierzę, że niezależnie od wyników najbliższych wyborów parlamentarnych, każdy rząd uzna budowę północnej obwodnicy Chełma za przedsięwzięcie strategiczne dla wschodniej Polski. Obwodnica, a także trasa ekspresowa z Dorohuska do Piask, nie ma przecież znaczenia politycznego. Jest za to niezwykle istotna dla ruchu transgranicznego i wymiany handlowej ze Wschodem – mówi Agat Fisz, prezydent Chełma.