Nominowani przez PiS wojewodowie będą mogli wpływać na wydawanie funduszy unijnych w regionach. Zdaniem przedstawicieli lokalnych władz, to kolejny etap ograniczania roli samorządów
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację tzw. ustawy wdrożeniowej, która dotyczy zasad realizacji regionalnych programów operacyjnych. O podziale unijnych środków decydują obecnie marszałkowie województw i podlegli im urzędnicy. Przypomnijmy, że w przypadku województwa lubelskiego chodzi o 2 mld 300 tys. euro do wydania w latach 2014–2020.
Po wprowadzonych właśnie zmianach duże możliwości wpływania na wydawanie unijnych funduszy w regionie będą mieli wojewodowie, którzy są przedstawicielami władzy centralnej w terenie. W urzędach wojewódzkich mają być powoływani tzw. rzecznicy funduszy europejskich, którzy mają m.in. gromadzić postulaty beneficjentów i reprezentować ich w kontaktach z instytucjami, które dzielą pieniądze.
Wojewodowie albo ich przedstawiciele będą mogli także być powoływani w skład komitetu monitorującego regionalne programy oraz uczestniczyć w pracach komisji oceniających projekty.
– Cel tych zmian jest jeden. Chodzi o radykalne uproszczenie procedur związanych z pozyskiwaniem dotacji i o to, żeby ich beneficjenci nie musieli np. czytać setek dokumentów. Jeśli będą mieli jakieś kłopoty, będą mogli zwrócić się do rzecznika. Tylko to nami kierowało, nic więcej – mówi Artur Soboń, poseł PiS i były radny sejmiku województwa lubelskiego.
Ale wielu samorządowców na pomysłach partii rządzącej nie zostawia suchej nitki. – Podział funduszy unijnych jest w pełni transparentny. Wojewoda, jak i przedstawiciele pracodawców czy organizacji pozarządowych ma już swoich przedstawicieli w komitecie monitorującym. Tak naprawdę jest to kontynuacja działań związanych z ograniczaniem kompetencji samorządów – twierdzi marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski (PSL).
Do tej pory władza centralna przejęła od marszałków kontrolę nad ośrodkami doradztwa rolniczego w 16 województwach. Zmiany dotkną też zarządzane dotychczas przez samorządy Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Czterech z pięciu członków ich rad nadzorczych ma być wskazywanych przez ministra środowiska.
Na czerwcowej sesji sejmiku województwa głosami radnych PSL i PO przyjęto zmiany w statucie lubelskiego WFOŚiGW mówiące o tym, że najważniejsze decyzje członkowie rady mają podejmować jednogłośnie. Tę uchwałę właśnie unieważnił wojewoda tłumacząc to m.in. tym, że nowy statut może sparaliżować prace funduszu. Zarząd województwa jeszcze nie podjął decyzji o tym, czy złoży skargę do sądu na decyzję wojewody.