Lublin. Macarena, Belgijka i… wojna balonowa

Dwie ekipy ustawione na linii środkowej szkolnego boiska plecami do siebie na sygnał ruszyły do kontenerów, w których znalazło się 1000 balonów z wodą. Każdy mógł wziąć tylko dwa. Następnie zawodnicy wracali na linię środkową i stąd starali się trafić w kogoś z drużyny przeciwnej.

- Zabawa fajna tylko zbyt szybko skończyła się amunicja. Wszystko trwało krócej niż tańce – mówi Ewelina, jedna z uczestniczek wodnej batalii, wspominając o Macarenie i Belgijce odtańczonych przez uczniów z Podwala, które poprzedziły  bitwę balonową. Całą zabawę zakończyło wspólne pląsanie w rytm hitu Kaczuchy. - Mnie się podobało wszystko, zarówno tańce, jak i sama bitwa. Czuję jedynie niedosyt z powodu niedostatecznego zmoczenia, a było bardzo gorąco – dodała Natalia, inna z uczennic.

W ramach Dnia Sportu w Zespole Szkół nr 1 odbyły się ponadto rozgrywki piłkarskie o Puchar Podwala dziewcząt i chłopców, turniej szachowy, mecz tenisa stołowego uczniowie kontra nauczyciele, turniej unihokeja i pokaz gry w tenisa ziemnego.