Błoto w parku Ludowym. Ratusz zmienia zdanie, poprawki już teraz

– Zdarza się, że praktyka weryfikuje pewne założenia projektowe – przyznaje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta miasta. W przypadku parku Ludowego niefortunne okazało się pozostawienie w pewnych miejscach trawników.

Miejscami zbyt grząsko

Chodzi m.in. o dojścia do instrumentów muzycznych rozmieszczonych w różnych zakątkach parku. Instrumenty nie stoją bezpośrednio przy alejkach, więc żeby się do nich dostać, trzeba zejść na trawnik. W praktyce oznacza to krok w błoto, bo trawa nie zdążyła wykiełkować, a nawet gdyby zdążyła, to i tak zostałaby rozdeptana przez spacerowiczów. Na podobny problem zwracali uwagę użytkownicy placów zabaw, bo skorzystanie ze zjeżdżalni kończyło się lądowaniem w błocie. Trudno było też dotrzeć czystym do plenerowych leżaków ustawionych w okolicach ul. Muzycznej.

Ratusz się wzbraniał…

Władze miasta początkowo tłumaczyły, że taka jest natura parku Ludowego. – Jednym z założeń rewitalizacji było zachowanie jego naturalnego charakteru, co wiązało się w zachowaniem w jak największym stopniu istniejącego podłoża, charakterystycznego dla podmokłych terenów – przekonywało biuro prasowe Ratusza, który oficjalnie zapowiadał, że na razie wstrzymuje się z poprawkami. – W sytuacji, gdy błoto i kałuże będą uciążliwe również wiosną, wówczas zostaną w newralgicznych miejscach wprowadzone rozwiązania zastępcze, w formie dodatkowego utwardzenia gruntu.

Chwilami urzędnicy dość specyficznie reagowali na krytykę. Przykładem jest wpis na miejskim Facebooku, gdzie 14 stycznia opublikowane zostały zimowe zdjęcia parku. Pod tymi zdjęciami z oficjalnego konta miasta zamieszczono komentarz „Można już dawać komentarze o błocie”.

… ale zmienił zdanie

Dzisiaj Urząd Miasta zapowiedział szybkie poprawki na terenie parku. – Miasto wprowadzi dodatkowe utwardzenia gruntu i drobne wymiany nawierzchni w niektórych miejscach – informuje Monika Głazik z biura prasowego Ratusza.

Na czym mają polegać te prace? – Grunt pod urządzeniami na placach zabaw i pod linariami zostanie wysypany piaskiem – informuje Głazik. Takie roboty miałyby być prowadzone w przyszłym tygodniu. – Jeśli pogoda pozwoli – zastrzega. – By to wykonać, konieczny będzie wjazd cięższym sprzętem poza alejki przy ujemnych temperaturach. Zostanie również wymienione podłoże przy urządzeniach akustycznych, które zostanie zastąpione nawierzchnią ze żwiru, a także wykonany fragment utwardzonego dojścia do naturalnych torów rowerowych.

Kto zajmie się poprawkami

– Dzięki dobrej współpracy prace przeprowadzi wykonawca parku – zapowiada Szymczyk. Ile zapłaci za to miasto? – Budimex wykona te prace nieodpłatnie – odpowiada nam Monika Głazik. – Przy sprzyjających warunkach pogodowych zaplanowane prace potrwają do końca stycznia.

Budimex, jako generalny wykonawca prac w parku Ludowym, dostał wcześniej od miasta ponad 44 mln zł zapłaty za odnowę tego terenu według projektu zamówionego wcześniej przez miasto w firmie LubCom.