W Lublinie przy ul. Szczepańskiego do studzienki deszczowej wpadł 2,5-letni chłopiec. Został już wydobyty przez strażaków.
Studzienkę przykrywało niewielkie plastikowe wieko, które załamało się. Dziecko wpadło do środka. Dorośli, którzy opiekowali się dzieckiem, wezwali pomoc. - Strażacy musieli rozkuć studzienkę – mówi Michał Badach, z PSP w Lublinie. – Potem wydobyli dziecko.
Chłopczyk nie odniósł obrażeń. Na szczęście w studzience nie było wody, a błoto, które zamortyzowało upadek.