500 złotych na drugie i kolejne dziecko, a w rodzinach biedniejszych także na pierwsze – to jedna z najgłośniejszych obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Ma zostać zrealizowana w przyszłym roku
Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło jeszcze we wrześniu zapowiedziała, że będzie to jeden z pierwszych projektów, jakim partia zajmie się po wygraniu wyborów parlamentarnych.
Postulat zakłada możliwość otrzymania co miesiąc świadczenia w wysokości 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko do 18. roku życia. Ma być ono wypłacane także rodzinom, które mają tylko jedno dziecko, gdy dochód na osobę nie przekracza 800 zł (dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym próg wynosi 1200 zł). Podstawą do obliczeń ma być specjalne zaświadczenie o dochodach z urzędu skarbowego. Według szacunków PiS realizacja tego pomysłu ma kosztować ok. 22 mld zł, a skorzystać z niego może w sumie 3,6 mln rodzin.
Kiedy ten postulat zostanie spełniony? Szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Karczewski w rozmowie z radiową „Trójką” zapowiedział, że projekt mógłby wejść w życie w połowie przyszłego roku. Z kolei szef Rady Programowej PiS prof. Piotr Gliński w TVN24 mówił o pierwszym półroczu. Według informacji „Dziennika Gazety Prawnej” ustawa natomiast wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku, a świadczenia będą wypłacane od kwietnia.
– Na pewno nastąpi to w przyszłym roku. Nie przesądzałbym, że już w styczniu, bo to będzie zależało od tempa prac przy ustawie budżetowej. To jedne z głównych trzech punktów, którego celem jest uruchomienie pozytywnych zmian w zakresie demografii – mówi Lech Sprawka, poseł PiS z Lublina. Jak dodaje, koszt wprowadzenia projektu może być niższy. Wszystko będzie zależało od tego, ile osób zdecyduje się na korzystanie ze świadczeń. – Będą one przyznawane na wniosek rodziców. Być może bogatsze rodziny nie będą występować o pomoc – przypuszcza Sprawka.
By znaleźć pieniądze na realizację tej wyjątkowo kosztownej wyborczej obietnicy planowana jest powtórna analiza przyszłorocznego budżetu. PiS chce także uruchomić nowe rozwiązania podatkowe, m.in. uszczelnić system VAT oraz wprowadzić podatek bankowy i od sieci sklepów wielkopowierzchniowych.