Posłuszeństwa odmówiły dwa wymienniki ciepła odpowiadające za ogrzewanie wody w nowym, jeszcze nie otwartym kompleksie Aqua Lublin. Urządzenia trzeba było odesłać aż do producenta. – Analizujemy sprawę – stwierdza zarządzająca basenami spółka MOSiR.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
To właśnie awaria wymienników nie pozwoliła wpuścić do basenu olimpijskiego jego pierwszych użytkowników, czyli szkółek pływackich, które miały wejść tu jeszcze we wrześniu. Nie weszły, bo woda nie była wystarczająco ciepła. MOSiR zaprzecza, jakoby urządzenia zostały zamulone pyłem budowlanym z niedokładnie umytego basenu.
– W obiekcie jest wiele wymienników, jeżeli powodem awarii byłby pył budowlany zamuliłyby się wszystkie, a tymczasem awaria nastąpiła tylko w dwóch – tłumaczy Marcin Bielski z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jeśli nie pył, to co mogło być przyczyną awarii? – Wszystko wskazuje na to, że jest ona spowodowana osadzeniem się na płytkach wymiennika kamienia, który wytrącił się z naszej twardej, lubelskiej wody.
Woda w Lublinie rzeczywiście zalicza się do tych twardych ze względu na dużą zawartość związków wapnia. Ale twarda nie jest od dziś. Spółka tłumaczy, że podczas „prób i rozruchów” dotyczących także instalacji dawkującej odpowiednie chemikalia mogła się wytrącić większa ilość kamienia kotłowego. Wymienniki trzeba było przekazać producentowi do oczyszczenia.
MOSiR ma się dokładnie przyglądać zainstalowanym ponownie urządzeniom i jeśli znów będą szwankować, zostaną zastąpione nowymi.
– Jeśli natomiast problem zacznie dotyczyć wszystkich wymienników na obiekcie, wówczas będziemy rozważać zastosowanie stacji uzdatniania wody lub stacji demineralizacji – zapowiada Bielski.
Takich stacji Aqua Lublin aktualnie nie ma. – Nigdzie ich nie stosujemy – przyznaje Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta, która nadzorowała budowę kompleksu pływackiego przy Al. Zygmuntowskich. – Ale jeśli się okaże, ze takie urządzenia są potrzebne zawsze możemy je zamontować.
Aqua Lublin - ceny
Kompleks wraz z wyposażeniem kosztował ok. 105 milionów zł. Jego otwarcie dla wszystkich chętnych planowane jest na połowę października, konkretna data nie jest jeszcze znana.
Cennik nie jest już tajemnicą. Bilet 60-minutowy na kosztować 18 zł (ulgowy 14 zł), zaś 180-minutowy wyceniono na 36 zł (ulgowy na 28 zł). Ceny te obejmują tylko wstęp do strefy wody. Za bilet ważny także w saunarium trzeba będzie płacić 22 zł (ulgowy 17 zł) za godzinny, albo 44 zł (ulgowy 34 zł) za trzygodzinny. To podstawowe ceny, w ofercie są jeszcze tańsze bilety w godzinach porannych, czy też bilety rodzinne. Tuż po otwarciu mają obowiązywać promocyjne, niższe stawki, ale na razie nie zostały one ogłoszone.