W czwartek zmarła Beata Nowak, polonistka z III LO w Lublinie. Cierpiała na rzadki nowotwór krwi.
Beata Nowak od 20 lat uczyła języka polskiego w III LO w Lublinie. Organizowała również popularne warszaty dziennikarskie. Nauczycielka była uwielbiana i ceniona przez uczniów. Stąd też tak duży zaangażowanie i odzew tego środowiska, absolwentów szkoły i nauczycieli na wiadomość o chorobie polonistyki.
Beata Nowak na początku ubiegłego roku dowiedziała się bowiem, że cierpi ma mielofibrozę. To rzadki nowotwór krwi – związany z nieprawidłowym funkcjonowaniem szpiku. Konieczny był przeszczep. Niestety członkowie rodziny nie mogli zostać dawcami. Rozpoczęło się poszukiwanie dawcy niespokrewnionego. Miała temu służyć m.in. akcja rejestracji potencjalnych dawców komórek macierzystych krwi i szpiku. W ciągu trzech dni zarejestrowało się ponad 1100 osób. W końcu udało się znaleźć dawcę szpiku.
Przeszczep odbył się w grudniu ubiegłego roku. Niestety później okazało się, że organizm pani Beaty go odrzucił. Choroba powróciła.
W czwartek na stronie III LO w Lublinie pojawiła się informacja o śmierci nauczycielki: "Dziś zmarła Pani Beata Nowak, nasza koleżanka, wspaniały pedagog i wychowawca o wielkim sercu. Wyrazy głębokiego współczucia oraz słowa wsparcia i otuchy dla Rodziny i rzeszy przyjaciół, w imieniu społeczności III Liceum im. Unii Lubelskiej w Lublinie, składają dyrekcja, nauczyciele, oraz uczniowie."
Msza pożegnalna odbędzie się w sobotę, 16 września o godzinie 10.00 w kościele pw. Nawrócenia Świętego Pawła przy ulicy Bernardyńskiej 5 w Lublinie.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w niedzielę w Nowym Żmigrodzie (woj. podkarpackie) o godzinie 14.00 w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła, ul. Kościelna 2.
Rodzina prosi, aby zamiast kwiatów wesprzeć Fundację DKMS.