Bohaterski woźny będzie miał swoją ulicę w Lublinie? 1200 podpisów za zmianą

- Jest dość dziwne, że przez 78 lat nie uczczono tego człowieka – mówił Janusz Malinowski, współautor obywatelskiego projektu uchwały, którym wczoraj zajęli się miejscy radni. To od nich zależy, czy patronem śródmiejskiej ulicy będzie bohater jednej z bardziej znanych fotografii z czasów wojny.

Jan Gilas to woźny lubelskiego Ratusza. Wsławił się tym, że 9 września 1939 r. wyniósł zrzuconą przez Niemców kilkudziesięciokilogramową bombę lotniczą, która wpadła do budynku, ale nie wybuchła. Tuż przed Ratuszem zmarł na serce. Miał 38 lat. Zdjęcie leżącego, martwego Gilasa trzymającego w objęciach bombę jest jedną z bardziej znanych lubelskich fotografii z czasów wojny.

Gilas jest już upamiętniony na wmurowanej w ścianę Ratusza tablicy z nazwiskami ofiar bombardowania. – To nie jest dostatecznym honorem i nie wyróżnia go z grupy osób, które zginęły – przekonywał radnych Malinowski. Jego zdaniem woźny powinien być patronem ulicy położonej niedaleko miejsca, w którym zmarł. Autorzy obywatelskiego projektu wybrali ul. Przechodnią. Pod pomysłem podpisało się 1200 osób.

Do głosowania w Radzie Miasta miało dojść wczoraj, ale nie doszło. Miejskie przepisy nakazują zasięgnąć wcześniej opinii właściwej rady dzielnicy, w tym przypadku Śródmieścia. A takiej uchwały nie ma.

Rada dzielnicy już w kwietniu poparła pomysł na uhonorowanie Jana Gilasa „poprzez uczynienie go patronem placu, ronda lub skweru”. W uchwale Rady Dzielnicy Śródmieście jest nawet słowo „ulica”, ale... przekreślone. – Wobec tych wątpliwości należałoby ponowić wniosek o opinię Rady Dzielnicy Śródmieście – podpowiadał radnym Zbigniew Dubiel, szef radców prawnych Urzędu Miasta.

Radni postanowili, że decyzję odłożą na później. To oznacza, że ulica – o ile radni w ogóle poprą ten pomysł – nie zmieni nazwy przed 78. rocznicą śmierci woźnego. Najbliższe posiedzenie Rady Miasta zaplanowane jest na 7 września, zaś uchwała o zmianie nazwy musiałaby się jeszcze uprawomocnić. Na 80. rocznicę autorzy projektu dotyczącego zmiany nazwy ulicy chcą wystawić Gilasowi także pomnik.