Sąd Apelacyjny w Lublinie złagodził karę Katarzynie O. z Poniatowej za zabójstwo ojca. Kobieta została prawomocnie skazana na cztery lata więzienia.
Dziewczyna była kiedyś wzorową uczennicą. Po rozwodzie rodziców zamieszkała z ojcem, który nadużywał alkoholu, wyzywał i bił córkę. 18 stycznia 2010 roku 17-letnia wówczas dziewczyna była świadkiem kolejnej libacji w mieszkaniu. Kilkanaście razy zraniła ojca nożem. Ranny mężczyzna zmarł tego samego dnia w szpitalu.
Prokuratura oskarżyła dziewczynę o zabójstwo. Trafiła za kratki, w areszcie urodziła dziecko. Potem odpowiadała z wolnej stopy. Na rozprawie twierdziła, że działała w swojej obronie. Sąd Okręgowy w Lublinie wydając grudniowy wyrok wziął pod uwagę, że wcześniej była bardzo źle traktowana przez ojca.
Od wyroku odwoływała się obrona. Twierdziła, że dziewczyna działała w obronie własnej, odpierała atak pijanego ojca. Adwokat Katarzyny O. chciał uchylenia wyroku. Sąd Apelacyjny w Lublinie się na to nie zgodził. Uznał jednak, że kara wymierzona kobiecie była zbyt surowa.
Katarzyna O. do tej pory spędziła w areszcie półtora roku. Sprawa może mieć jeszcze ciąg dalszy, bo obrona nie wyklucza wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego.