Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

10 lipca 2018 r.
11:00

Pomysł na biznes: Vitagenum czyli dieta zapisana w genach

Szefowie Vitagenum: Tomasz Czernecki (z lewej), pracownik naukowy Katedry Biotechnologii, Mikrobiologii i Żywienia Człowieka Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie i Piotr Lutek, ekonomista i menager <br />
Szefowie Vitagenum: Tomasz Czernecki (z lewej), pracownik naukowy Katedry Biotechnologii, Mikrobiologii i Żywienia Człowieka Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie i Piotr Lutek, ekonomista i menager

Badania zamawiam za pomocą strony internetowej. Zestaw do pobrania materiału genetycznego przychodzi pocztą. Robię wymaz z policzka i odsyłam w dołączonej do zestawu kopercie. Informacje o tym, że wynik mojego badania jest już gotowy, dostaję e-mailem

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jest 2006 r. Tomasz Czernecki i Adam Kuzdraliński z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie zaczynają myśleć o własnej firmie.

– Byliśmy wtedy dużo młodsi, wydawało nam się, że moglibyśmy góry przenosić. Szybko jednak rozbiliśmy się o finanse – wspomina dziś dr inż. Tomasz Czernecki.

Koszt profesjonalnego laboratorium genetycznego przerasta możliwości finansowe młodych pracowników naukowych, ale nie rezygnują. Działają po godzinach na macierzystej uczelni, startują w projekcie „Staż sukcesem naukowca”, wygrywają.

– Na staż wzięły nas moje studentki, który miały własny gabinet dietetyczny. Zrobiliśmy wtedy cały koncept – co i jak można oznaczać. Grupą badawcza byli klienci tej poradni – opowiada Czarnecki.

To czas, gdy nutrigenomika w Polsce nie jest traktowana zbyt poważnie, nawet przez zajmujących się genetyką naukowców. Dziś to jedna z gałęzi medycyny. Jedna z najszybciej rozwijających się.

Prezes? To naprawdę ja?

Poszukiwania inwestora zajęły dwa lata.

– Powoli z naukowców zaczęliśmy się przebranżawiać w biznesmenów – opowiada Czernecki. – Chodziliśmy na różne spotkania: z aniołami biznesu, z funduszami inwestycyjnymi, finansowania szukaliśmy wszędzie. Po jednym z takich wystąpień podszedł do nas pan, wręczył swoją wizytówkę, odwrócił się i poszedł. Przyznam, że trochę to zbagatelizowaliśmy. Potem okazało się, że to Maciej Maniecki. Zadzwoniliśmy.

Maniecki to dziś chyba najbardziej znany lubelski „anioł biznesu”. Zainwestował w kilkanaście najbardziej obiecujących start up-ów: Skakanka, Bioinnova, Medical Inventi.

– Najgorzej to naukowca wsadzić do biznesu – śmieje się Czernecki. – Uczelnia ma duży problem, by biznes zrozumieć i z nim współpracować. My też ten problem mieliśmy. Robiliśmy prezentacje naukowe, a potencjalny inwestor chce widzieć prosty plan i cyfry. Ten sam błąd powtórzyliśmy jeszcze raz, gdy chcieliśmy zachęcić do współpracy innych. Pojechaliśmy na jedną konferencję, na drugą. Na wielu zrobiliśmy wrażenie, ale współpracy wciąż nie było.

Nexbio i smartfon dla rolnika

– Mam tego pecha, że nigdy nie jestem wystarczająco stary, by kierować badaniami; ani na tyle młody, by dostawać granty – śmieje się Czernecki, rocznik 76 r. I przyznaje, że na swoim koncie ma 12 dużych projektów naukowych, ale w żadnych z nich nie był kierownikiem.

Rządowy program LIDER sfinansował jego wspólnikowi duże badania.

Adam Kuzdraliński dostał fundusze na to, by zaprojektować testy molekularne, które mają na celu wykrywanie chorób pszenicy na bardzo wczesnym etapie. By wiadomo było, czym należy pryskać, by zawczasu pozbyć się szkodliwych mikroorganizmów

Naukowiec wpadł też na pomysł skonstruowania miniaturowego urządzenia, które rolnik bedzie mógł zabrać ze sobą w pole. W 2016 r.  tzw. "smartfon dla rolnika" czy "laboratorium w pudełku" znalazł się w gronie najbardziej obiecujących polskich start-upów.

Udział w projekcie Innowa Invest zmusił wspólników do formalnych przetasowań. Nexbio została wyodrębniona jako osobna firma, w której Vitagenum ma 50 proc. udziałów. Adam Kuzdraliński skoncentrował się na roślinach.

– A my pozostaliśmy wierni człowiekowi – stwierdza Czernecki.

Z genetyką pod strzechy

Pomysł pierwotny: Stwórzmy miejsce, gdzie określimy twoje predyspozycje. Dowiemy się, jakie masz prawdopodobieństwo wystąpienia chorób, jakie szlaki enzymatyczne u Ciebie nie działają.

– Na tej podstawie mieliśmy dawać naszym klientom rady. W pierwszym etapie były to raporty, w kolejnym gotowe rozwiązania: inna postać suplementacji czy kierunek treningów – tłumaczy naukowiec.

Zderzenie z rynkiem, pojawienie się nowego wspólnika (Piotr Lutek) i błyskawiczny wręcz rozwój genetyki na przestrzeni kilku ostatnich lat zaowocowało niewielką modyfikacją pierwotnych założeń.

– Pierwsze sekwencjonowanie kosztowało 100 mln dolarów, dziś pełen genom bakterii to 9 tys. zł – podaje Czarnecki.
– Ale nasza pierwotna wizja niewiele się przez te lata zmieniła. Mieliśmy być pierwsi, z którymi genetyka trafi pod strzechy – mówi Piotr Lutek, wiceprezes ds. marketingu i sprzedaży.

– I jesteśmy – nie ma wątpliwości Czernecki. I podkreśla: – Pod względem genetycznym pierwsi w Polsce. Ale pod względem tego, co dalej robimy z wynikami, to pierwsi w Europie.

Lifestyle genetics, czyli genetyka zdrowego stylu życia

– Dobieramy markery tak, by wyjaśniały pewne predyspozycje fizyczne czy sprawność umysłu. Rzeczy, z którymi każdy boryka się na co dzień. Bo lifestyle genetics pomaga ulepszyć, umilić nasze życie. Coś usprawnić, czemuś zapobiec. Chcemy, by każdy miał do tego dostęp. Dlatego nie robimy całego genomu za 10 tys. zł – tłumaczy Piotr Lutek, menager i ekonomista, który nie ukrywa, że o genetyce wie niewiele, ale wcale nie chce wiedzieć więcej. Jak tłumaczy, taki stan rzeczy pozwala mu widzieć produkt okiem potencjalnego klienta, a nie naukowca.

Pakiety FitOn i FitOna kosztują 890 zł. Za dziecko, Talent czy Stres trzeba zapłacić od 560 do 650 zł. Najtańsze jest łysienie (240 zł) i Odporność (220 zł).

Na ofertę Vitagenum skusiło się już kilka tysięcy ludzi. Większość z nich to kobiety. – Najlepiej sprzedają najdroższe pakiety – mówi Lutek. – Stąd wiemy, że to wcale nie jest kwestia ceny, ale tego co można się o sobie dowiedzieć.

Jak to działa?

Badania zamawiam za pomocą strony internetowej. Zestaw do pobrania materiału genetycznego przychodzi pocztą. Robię wymaz z policzka i odsyłam w dołączonej do zestawu kopercie. Informacje o tym, że wynik mojego badania jest już gotowy dostaję e–mailem.

– Od telewizji DeFacto, która robiła o nas program, dostaliśmy próbkę. Nie wiedzieliśmy nic. Nawet tego czy to dziecko, czy osoba starsza. Wyszło nam, że to ktoś, kogo warto popchnąć w kierunku muzycznym. Okazało się, że to 12-letni chłopiec, który ma na swoim koncie kilka wygranych konkursów – opowiada Tomasz Czernecki.

Z genów można odczytać, jaka jest struktura naszych mięśni, tak jakbyśmy sprawdzali silnik – tłumaczy naukowiec. – Można też sprawdzić neuroprzekaźniki. Czy ktoś ma mniej czy więcej oksytocyny, czy dopamina trafia w odpowiednie miejsce.

Skąd to wiadomo? Porównuje się geny grupy ludzi wybitnie uzdolnionych i tych, których natura nie obdarzyła talentem w żadnym kierunku. I tak naukowcy wiedzą, że osoby z danym wariantem genetycznym mogą odnieść sukces na skalę światową.

Nie wiara, a nauka

– Strasznie nie lubię słowa „wierzyć”, bo to nie jest kwestia wiary. My jesteśmy jedynie pośrednikiem miedzy światem nauki. Z publikacjami np. z „Nature” się przecież nie dyskutuje. Nikt nigdy tego nie podważył. My tylko przedstawiamy wyniki badań w bardziej czytelny sposób – tłumaczy Czernecki.

Raport liczy ok. 80 stron.

– Zaczęliśmy od raportu okrutnie naukowego – wspomina. – 200 stron, dużo trudnych słów, bogata bibliografia. Myśleliśmy wtedy, że jak będą odnośniki bibliograficzne, to ludzie bardziej z tego skorzystają.


– To była moja rola, by stał się on stricte konsumencki. Zrozumiały dla osób, które nie mają bladego pojęcia o genach. Tu jest źle, tu dobrze, a tu fatalnie. Odrzucić brokuły, wprowadzić kalafior. Jak leki to takie i takie, a nie inne witaminy – tłumaczy Piotr Lutek. – Marzy mi się, by ten raport był jak książka kucharska mojej mamy – totalnie wyświechtana od częstego używania.

– Jest coraz więcej ludzi coraz bardziej świadomych. Sporo już wiedzą, więc chcą tylko jednej kartki ze swoimi wynikami. By mogli ją sobie przykleić na lodówkę – dodaje Czernecki.

Super genokosmetyki?

– Genetyka ze swoją celnością i niepodważalnością jest świetnym kreatorem nowych rozwiązań. W okulistyce, kosmetyce, suplementach – wylicza wiceprezes Vitagenum ds. marketingu i sprzedaży. – Właśnie ze swoim nowym partnerem, Instytutem Norel, stworzyliśmy linię genokosmetyków. To zupełnie nowa rzecz. Najpierw weryfikujemy wariant genetyczny problemów skórnych, ze starzeniem na czele, a nasz kosmetyczny partner tworzy linię kosmetyków z bardzo wysokim stężeniem serum. Nie 4–10 proc., a nawet 40 proc. Najpierw skóra jest odpowiednio przygotowywana, potem uderzamy dawką substancji, który ma zahamować proces starzenia. To pierwsza taka rzecz w Polsce, Europie i na świecie – przekonuje.

Taki krem kosztuje 300 zł. Szefowie Vitagenum zapewniają, że gabinetów kosmetycznych zainteresowanych nowym produktem nie brakuje.

Więcej klientów, większe wyzwania

Konkurencja nie śpi, a firm oferujących badania genetyczne na rynku jest coraz więcej
– Dlatego nie stoimy w miejscu – zapewnia Lutek. – Pracujemy nad tym, by wiedza w naszych raportach była coraz większa. Jest ona na bieżąco uzupełniana o wyniki najnowszych badań naukowych. Za chwilę do raportów będziemy też dokładali nasze suplementy.

Klient Vitagenum dostanie też przepis na dietę stworzoną specjalnie dla niego.

– Ktoś, kto czeka na wynik badania genetycznego, będzie prowadził dziennik. Zapisze w nim, kiedy i co je. Dla nas będzie to baza do wskazania mu, co robi dobrze, a co musi koniecznie zmienić – tłumaczy Lutek.
– Wiemy jak się odżywiasz, wiemy jak pracuje twój organizm, więc teraz ci podpowiemy, jak powinieneś to wszystko poukładać – precyzuje Czernecki.

Zacząłem od siebie

– Mam zrobione 560 tys. markerów genetycznych. Więcej obecnie się nie da – mówi Tomasz Czernecki. – Ale nie ma jeszcze tak dużej bazy bioinformatycznej, która podpowiedziałaby mi, co z tym wszystkim zrobić. My powoli będziemy tworzyć takie bazy. Chcemy genetycznie opisać otyłego człowieka w Polsce. To ogromny projekt, na który staramy się o dofinansowanie.

Na razie wie, że jest wolnym metabolizerem. – Jak sięgam więc po kawę, to wszyscy się śmieją, że ta jedna łyżeczka to wcale nie jest kawa.

Jak trzeba, to sięga po ibuprofen, a nie paracetamol. – Paracetamol będzie u mnie dłużej działał, ale bardziej obciąży mi wątrobę.

Bierze witaminę B12. – Mam podniesiony poziom homocysteiny.

I kwas foliowy, ale nie w tabletkach. – Taki z apteki nie jest dla mnie. Mój organizm zbyt wolno go konwertuje. A niskie stężenie kwasu foliowego wpycha mnie do grupy ryzyka nowotworu jelita grubego. Nie chcę tego, wiec sięgam po jego postać zmetylowaną.

Genetyka w żywieniu biznesu

Odpowiednia dieta ma olbrzymie znaczenie dla szybkości myślenia, koncentracji, efektywności – tę powszechną wiedzę autorzy projektu „Good Day” postanowili przekuć w biznes. Zespół tworzą Grzegorz Gruza i Robert Suszko z Bon Apetit i Tomasz Czernecki z Vitagenum.

Pakiet premium, przeznaczony dla kadry menadżerskiej, to dieta oparta o wyniki testu przeprowadzonego w laboratorium Vitagenum w Lubelskim Parku Naukowo Technologicznym (zestaw 5 posiłków kosztuje 75 zł). Pakiet bazowy (15 zł) to dieta skierowana na potrzeby i nastrój pracownika. Codziennie można wybrać danie z 4 kategorii: energia, szczęście, spokój i koncentracja.

Pozostałe informacje

Sekunda nieuwagi, dwa dachowania. Niebezpieczny weekend na drogach powiatu chełmskiego

Sekunda nieuwagi, dwa dachowania. Niebezpieczny weekend na drogach powiatu chełmskiego

W miniony weekend, na drogach powiatu chełmskiego, w odstępie zaledwie kilkunastu godzin doszło do dwóch niemal identycznych dachowań samochodów osobowych. W obu przypadkach kierowcy trafili do szpitala.

pałac Potockich
Radzyń Podlaski

Wcześniej pałac, teraz park. Miliony na rewitalizację zielonego zakątka Radzynia Podlaskiego

Wcześniej pałac Potockich, teraz park. Miasto dostało unijną dotację na rewitalizację zielonego terenu. Na razie będzie to pierwszy etap.

Pamięć zapisana w archiwum. Dzieci Zamojszczyzny mówią do nas po latach

Pamięć zapisana w archiwum. Dzieci Zamojszczyzny mówią do nas po latach

II wojna światowa przyniosła ze sobą nie tylko strach, śmierć i zniszczenie. Mogło być coś gorszego? Mogło. Płacz dzieci. Był, wciąż jest, o wiele trudniejszy do zniesienia. Maleńkie ręce kurczowo trzymające się matczynych spódnic, oczy starszych próbujące zrozumieć, to czego nie mógł pojąć rozum... Wtedy dla tysięcy istnień zatrzymał się czas. Zostali wypędzeni z ciepłego domu, pachnącego matczyną miłością i chlebem. Niemieccy żołnierze nie pozwalali na zbyt wiele. Kołdra, garnek… ostatnie spojrzenia na domy, ukochanych Burków i Reksów… Wieziono ich do obozu w Zamościu, „za druty”, tam w nieludzkich warunkach trwali. Część razem, część rozdzielona. Nie każdy miał siłę na jakieś dalej, niektórym zabrakło szczęścia i tam w nieludzkich warunkach kończyli ludzką wędrówkę… Tych, którzy przeżyli pędzono do wagonów bydlęcych. W ciemności i chłodzie rozpoczynał się kolejny etap, znów dla wielu droga bez powrotu. Cel był jednak jasno określony. Czekały na nich obozy koncentracyjne lub roboty przymusowe. Dzieci – te, które „nadawały się do germanizacji” – zostały wyrwane z rąk matek i wywiezione do Niemiec. Reszta jechała w nieznane…

Trener Motoru Mateusz Stolarski

Mateusz Stolarski przed meczem z GKS Katowice: Motor ma być znowu Motorem

Już w piątek o godz. 18 piłkarze Motoru rozegrają bardzo ważny mecz z GKS Katowice. W Lublinie spotkają się drużyny, które świetnie radziły sobie w poprzednim sezonie, ale w tym mają sporo problemów i zajmują miejsca w dolnych rejonach tabeli.

Jak wybrać zakład pogrzebowy? Praktyczny przewodnik w trudnym momencie!

Jak wybrać zakład pogrzebowy? Praktyczny przewodnik w trudnym momencie!

Śmierć bliskiej osoby wiąże się z silnymi emocjami, ale także z koniecznością szybkiego załatwienia wielu formalności. Od uzyskania aktu zgonu po organizację ceremonii pogrzebowej. W takich chwilach wybór odpowiedniego zakładu pogrzebowego ma ogromne znaczenie. To od jego profesjonalizmu, podejścia i zakresu usług zależy, czy uroczystość przebiegnie sprawnie i z należytą powagą. W artykule omawiamy, na co zwrócić uwagę, by podjąć przemyślaną decyzję.

Czy noże OTF są legalne w Polsce? Fakty, prawo i najczęstsze nieporozumienia!

Czy noże OTF są legalne w Polsce? Fakty, prawo i najczęstsze nieporozumienia!

Automatyczne noże sprężynowe OTF (Out The Front) zyskały w ostatnich latach popularność wśród polskich entuzjastów sprzętu taktycznego. Wokół ich legalności narosło jednak wiele mitów i nieporozumień, które często prowadzą do błędnych wniosków. Rzeczywistość prawna okazuje się bardziej złożona niż sugerują internetowe dyskusje.

Okropna śmierć mieszkańca Puław. Kierowcę ciężarówki zagryzły psy

Okropna śmierć mieszkańca Puław. Kierowcę ciężarówki zagryzły psy

Mieszkańcy Puław są wstrząśnięci tym, co w niedzielę zdarzyło się w lesie koło Zielonej Góry. 46-letni Marcin na przerwie w trasie poszedł na grzyby. Zaatakowały go agresywne psy. Dzisiaj, mimo starań lekarzy, w tym przeprowadzonych operacji, mężczyzna zmarł.

Alkohol, gniew i młotek — brutalny rozbój na osiedlu w Chełmie
na sygnale

Alkohol, gniew i młotek — brutalny rozbój na osiedlu w Chełmie

Z pozornie niewinnego weekendowego spotkania przy alkoholu wynikła kłótnia i dramat. Dwaj mężczyźni i kobieta zaatakowali swojego znajomego, bijąc go młotkiem i nożem technicznym. Pokrzywdzony trafił do szpitala, a sprawcy – do aresztu. Grozi im nawet 20 lat więzienia.

W czasie, gdy w Zamojskiej Akademii Kultury trwało podsumowanie sezonu turystycznego, miasto zwiedzały panie Grażyny, sąsiadki z Blachowni koło Częstochowy, które na wycieczkę przyjechały z grupą słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W ramach kilkudniowego pobytu zwiedziły już Lublin, Kazimierz a w planach miały jeszcze Puławy. Zamościem były zachwycone
galeria

Miasto idealne na city break. Tak Zamość widzą turyści

Z reguły wpadają na krótko, przeważnie w weekend. Są zadowoleni z oferty, choć czasem kręcą nosem np. na gastronomię czy stosunek jakości do ceny. Byłoby ich więcej, gdyby nie wojna w Ukrainie. Taki obraz turystów odwiedzających Zamość wyłania się z podsumowania tegorocznego sezonu.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze telewizji internetowej?

Na co zwrócić uwagę przy wyborze telewizji internetowej?

Telewizja internetowa zyskuje coraz większą popularność. Daje dostęp do setek kanałów i treści na żądanie, a do tego można z niej korzystać na różnych urządzeniach. Wybór odpowiedniej oferty nie jest jednak prosty, ponieważ operatorzy kuszą pakietami i wieloma funkcjami dodatkowymi. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, by telewizja internetowa była wygodna, stabilna i dopasowana do Twoich potrzeb.

Osiągnęli limit punktów karnych i stracili prawa jazdy

Osiągnęli limit punktów karnych i stracili prawa jazdy

Nadmierna prędkość nie popłaca. Przekonali się o tym dwaj kierowcy złapani przez włodawską policję. Kierowcy stracili prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej liczby punktów.

pałac Potockich

Są pieniądze na izbę regionalną w pałacu Potockich

W międzyrzeckim pałacu Potockich powstanie izba regionalna. Miejski Ośrodek Kultury pozyskał na ten cel 142 tys. zł.

Masz w domu ten produkt? Oddaj go do sklepu

Masz w domu ten produkt? Oddaj go do sklepu

Siec sklepów Auchan informuje o wycofaniu ze sprzedaży partii wody butelkowanej.

Znamy Cud Polski 2025 z województwa lubelskiego

Znamy Cud Polski 2025 z województwa lubelskiego

Trzy miejsca z województwa lubelskiego walczyły o tytuł Cudu Polski 2025. Znamy już wyniki plebiscytu organizowanego przez magazyn podróżniczy.

Manifestacja „Stop imigracji” w Zamościu odbyła się 19 lipca. Tego dnia podobne pikiety działacze ruchów narodowościowych organizowali również w wielu innych polskich miastach

Zarzuty dla działaczki Młodzieży Wszechpolskiej. Za nawoływanie do nienawiści rasowej

Zarzut nawoływania do nienawiści usłyszała 24-letnia działaczka Młodzieży Wszechpolskiej. Ma odpowiadać za to, co wykrzykiwała podczas manifestacji „Stop imigracji” na Rynku Wielkim w Zamościu. Grozi jej do 3 lat więzienia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

99,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

145,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

149,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

sprzedam maszyny

Zamość

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

redukc

ZAMOŚĆ

49,00 zł

Komunikaty