Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

5 września 2025 r.
16:00

Dramat rodzinny pod Lublinem. Syn odpowiada za śmierć partnera matki

Mateusz Ch., podczas pierwszego dnia procesu nie chciał składać wyjaśnień.
Mateusz Ch., podczas pierwszego dnia procesu nie chciał składać wyjaśnień. (fot. KaNa)

– Powiedziałem mamie, że Grzesiek chyba nie żyje, na co ona odparła, że to niemożliwe – relacjonował przed śledczymi Mateusz Ch. Prokuratura oskarża 29-latka o brutalne morderstwo i przemoc domową. Właśnie ruszył jego proces.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

To była sprawa, która zszokowała wszystkich, a chyba najbardziej mieszkańców Kozubszczyny i Radawca – miejscowości, które okazały się tłem tej okrutnej zbrodni. 29-letni Mateusz w okolicy był uznawany za spokojnego chłopaka. Z zawodu kucharz, w przeszłości pracował w piekarni, a później zajmował się pracą na roli. Chętnie podejmował również zatrudnienie dorywcze z tym związane.

Feralnego dnia, 2 listopada 2024 roku o godzinie 22 wrócił z pola do swojego domu rodzinnego w Radawcu Dużym. W tym czasie w domu była jego babcia, która oglądała telewizję i mama, która szykowała się do wyjazdu. Miała pojechać zatankować samochód.

Około 22:20 chłopak poszedł spać, lecz przebudził się około pierwszej w nocy. Wtedy to zorientował się, że mamy nie ma w domu i zaczął do niej dzwonić. Kobieta odebrała i powiedziała, że jest na cmentarzu w Radawcu Dużym i że niedługo wróci. 29-latka zaniepokoiła jednak ta sytuacja i jak przyznał – chciał sprawdzić, czy kobieta rzeczywiście tam jest.

- Obawiałem się o mamę, bo mogła pić alkohol i jeździć po pijaku – powiedział podczas składania swoich pierwszych wyjaśnień.

Nie znalazł jej jednak na cmentarzu, podobnie jak na lotnisku w Radawcu czy w piekarni, gdzie jego matka podobno lubiła zajeżdżać.

- Pomyślałem, że tam będzie moja mama z Grześkiem. Na miejscu spotkałem jedynie moich kolegów, którzy tam pracowali. Pogadaliśmy chwilę o piekarni – mówi 29-latek.

Później ruszył w stronę domu Grzegorza, w Kozubszczyźnie. Panowie znali się, w pewnym momencie nawet przyjaźnili. Gdy jednak Mateusz dowiedział się o związku jego 42-letniego kolegi z matką, nie był z tego powodu zadowolony. Sama ofiara wytykała mu, że nie może sobie znaleźć dziewczyny i nie chodzi na dyskoteki, co bardzo denerwowało chłopaka.

Nakrył ich w samochodzie

Zanim Mateusz dotarł do domu Grzegorza, na skarpie obok drogi zobaczył samochód swojej matki. Miejsce nie było oświetlone, ale poznał go, gdyż wewnątrz paliło się światło.

Gdy otworzył drzwi pojazdu w środku zastał swoją matkę z Grzegorzem w miłosnym objęciu.

- Na początku byłem zszokowany i zacząłem obkładać Grześka po głowie. (…) on był w pozycji na plecach, półleżąc, ponieważ ten fotel był rozłożony. Grzesiek mówił głośno żebym go zostawił, żebym dał mu spokój. Grzesiek złapał za podłokietnik i chciał się podnieść, wtedy ja zobaczyłem, że w podłokietniku jest nóż. To był mój i mamy scyzoryk sprężynowy. Ostrze w nim było około 10 centymetrów. Tym nożem zadałem mu kilka ciosów – opowiadał Mateusz, w pierwszych swoich wyjaśnieniach, które dzisiaj zostały odczytane na sali rozpraw.  

- Pamiętam, że Grzesiek złapał mnie za kurtkę i wyrzucił z samochodu. Wypadłem na ziemię, a Grzesiek wysiadł z samochodu i trochę się od niego oddalił. Grzesiek nic nie mówił, nic nie krzyczał – mówił dalej oskarżony.

Według zeznań Mateusza Ch., ofiara miała jednak zacząć go kopać, na co oskarżony odpowiedział kolejnymi ciosami nożem.

– Poczułem w ręku ciężkość pociągnięcia ostrza. Zaraz po tym uderzeniu nożem Grzesiek zaczął mdleć – przyznał oskarżony.

Mateusz Ch., położył Grzegorza obok samochodu. Gdy zobaczył go we krwi, przestraszył się. Następnie zaczął wołać mamę. Wracając do domu, najpierw wstąpił do lasu, gdzie porzucił rzeczy ofiary, w tym jego telefon, ubrania, a także nóż – narzędzie zbrodni.

Gdy wrócili, mamę zaprowadził do łóżka, następnie przebrał się i poszedł spać. Przebudził się około godziny 7 i zaczął myć samochód – w którym było dużo śladów krwi. Spalił również swoje ubrania. Potem położył się znowu spać.

– Powiedziałem mamie, że Grzesiek chyba nie żyje, na co ona powiedziała, że to niemożliwe. Może jej zależało na nim i nie mogła w to uwierzyć – mówił oskarżony.

W ciągu dnia wspólnie ze swoimi kolegami pojechał pić alkohol. Gdy wypił ze znajomym pół butelki wódki przyjechała policja. Ciało zamordowanego miały znaleźć przypadkowe osoby.

Rozprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Przewodzi jej SSO Łukasz Obłoza (fot. KaNa )

Wina i kara

Prokurator Jarosław Warszawski w akcie oskarżenia wymienił, że Mateusz Ch., wielokrotnie ugodził ofiarę nożem w okolice głowy, szyi, klatki piersiowej, prawego obojczyka, lewego uda oraz w wewnętrzną część  lewej dłoni, powodując u niego obrażenia w postaci szeregu ran ciętych i cięto kłutych.

Podczas bójki w Kozubszczyźnie 29-latek miał również spowodować obrażenia na ciele swojej matki. Kobieta miała zostać ugodzona nożem i siłą wyrzucona z samochodu, co spowodowało obrażenia ciała. Według prokuratury przemoc fizyczna nie była obca w tym domu. Mateusz Ch., miał od 2023 roku znęcać się fizycznie i psychicznie nad swoją rodzicielką.

- Wielokrotnie, będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury, w trakcie których wyzywał ją słowami powszechnie uznanymi za wulgarne i obelżywe. Poniżał, ubliżał, krytykował, kontrolował, kierował groźby uszkodzenia ciała – powiedział prokurator Jarosław Warszawski. Również za te czyny mężczyzna odpowie teraz przed Sądem Okręgowym w Lublinie.
Oskarżony podczas pierwszego dnia procesu przyznał się częściowo do pierwszego zarzutu. Potwierdził, że szukał matki, ale nie planował odbierać życia Grzegorzowi. Do kolejnych zarzutów się nie przyznaje, a wyjaśnienia planuje składać na koniec całego postępowania. Za popełniony czyn grozi mu dożywocie.

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Posłanka spod Biłgoraja nową wiceminister. "Liczę na współpracę z rolnikami"

Posłanka spod Biłgoraja nową wiceminister. "Liczę na współpracę z rolnikami"

Posłanka z Lubelszczyzny Małgorzata Gromadzka z Koalicji Obywatelskiej już oficjalnie objęła tekę wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi. Podzieliła się tym w mediach społecznościowych i zapowiedziała, na czym się skupi.

Spalarnia odpadów medycznych czy też nowoczesny zakład energii? W Chełmie wygląda na to, że mieszkańcy nie chcą ryzykować by się przekonać. Co zrobi Miasto?

Sprawa spalarni wraca, decyzja miasta uchylona

Wydawało się, że Chełm wygrał z inwestycją, której bało się pół miasta. Rok po odmowie budowy spalarni odpadów medycznych temat wraca – i to z zupełnie nowym obrotem sprawy. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję władz miasta, które teraz muszą ponownie rozpatrzyć kontrowersyjny projekt przy ul. Towarowej.

Laura Gil w swojej ojczyźnie zdobyła 8 pkt

AZS UMCS Lublin znalazł pogromcę w FIBA EuroCup

Po dwóch kolejkach zawodniczki AZS UMCS Lublin były liderkami grupy. Po środowym spotkaniu nadal liczą się w stawce, chociaż przegrana w malowniczej miejscowości Alcantarilla nieco pogorszyła ich sytuację.

Na inaugurację sezonu Bogdanka LUK Lublin wygrała w Częstochowie 3:0

Bogdanka LUK Lublin lepsza od drużyny Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa

W inauguracyjnym spotkaniu nowego sezonu Bogdanka LUK Lublin pokonała Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa 3:0

Fragment spotkania w Samokowie

PGE Start Lublin przegrał z Rilskim Sportist w dramatycznych okolicznościach w ramach FIBA Europe Cup

Ten wieczór kibice PGE Start Lublin zapewne zapamiętają na długo, bo mecz w bułgarskim Samokowie był wyjątkowo pasjonujący. Szkoda tylko, że nie zakończył się happy endem, bo „czerwono-czarni” ulegli Rilksiemu Sportist 92:95.

Setne urodziny zasłużonej profesor puławskiego PIWet-u
Puławy

Setne urodziny zasłużonej profesor puławskiego PIWet-u

We wtorek, 21 października, równe 100 lat skończyła prof. dr hab. Jadwiga Juśko-Grundboeck, wieloletni pracownik naukowy Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Była jedną z pierwszych powojennych absolwentek tego kierunku na lubelskiej uczelni.

Nowy fortepian zdobi już salę koncertową Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Puławach
Puławy

Będzie na czym grać. Kupują nowy fortepian za prawie 360 tysięcy

Do Puław w tym tygodniu dotarł nowy fortepian koncertowy japońskiej firmy Shigeru Kawai. Instrument obecnie jest w fazie testów. Jeśli zakończy je pozytywnie, będzie służył uczniom Państwowej Szkoły Muzycznej im. Romualda Twardowskiego.

Radni Lublina

Prokuratura zbada sprawę miejsca zamieszkania pięciu radnych. Mówią: To działanie polityczne

Do prokuratury trafiło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pięć lubelskich radnych: Martę Gutkowską, Kamilę Florek, Monikę Kwiatkowską, Annę Ryfkę i Magdalenę Szczygieł-Mitrus. – Sprawa ich miejsca zamieszkania musi być wyjaśniona – mówią politycy Nowej Lewicy. – Są interesowni. To nagonka – odpowiadają członkinie klubu radnych prezydenta Krzysztofa Żuka.

Nie wyrobił się na zakręcie. Dachowanie na alei Tysiąclecia
na sygnale

Nie wyrobił się na zakręcie. Dachowanie na alei Tysiąclecia

Dzisiaj około godz. 13 na al. Tysiąclecia Państwa Polskiego w Puławach dachowało BMW. Do szpitala trafiły dwie osoby. Obecnie ruch w miejscu kolizji odbywa się wahadłowo.

Kolejne cztery odcinki dróg wojewódzkich do remontu

Kolejne cztery odcinki dróg wojewódzkich do remontu

W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego podpisano dziś kolejne umowy na realizację remontów dróg wojewódzkich nr 807, 811, 819 i 824. Łączna wartość inwestycji to blisko 7 milionów złotych.

Armia już tego nie potrzebuje. Można kupić sobie wojskowy sprzęt
galeria

Armia już tego nie potrzebuje. Można kupić sobie wojskowy sprzęt

Ciągniki, honkery, części zamienne, ale też np. łodzie, betoniarki i pługi do odśnieżania wystawia na przetarg Agencja Mienia Wojskowego. Do kupienia jest 180 pozycji wartych łącznie około 600 tys. zł.

Marcos Vinicius Riberio Do Prado jest jedną z najjaśniejszych postaci Grafa Chodywańce w tym sezonie

Brazylijski napastnik pomaga Grafowi Chodywańce w sukcesach w zamojskiej klasie okręgowej

Graf Chodywańce rozgrywa kapitalną rundę w „najciekawszej lidze świata”. Zespół trenera Bohdana Bławackiego po ostatniej wygranej nad BKS Bodaczów wskoczył na drugie miejsce w tabeli. Duża w tym zasługa Brazylijczyka Marcosa Viniciusa Riberio Do Prado, którego w klubie nazywają po prostu „Marquinhos”

Audi dla menedżera handlowego – mobilność w najlepszym stylu

Audi dla menedżera handlowego – mobilność w najlepszym stylu

Wybór odpowiedniego samochodu służbowego dla menedżera handlowego jest decyzją o strategicznym znaczeniu, która wykracza daleko poza samą kwestię transportu. Pojazd staje się mobilnym biurem, wizytówką firmy oraz przestrzenią, gdzie komfort i niezawodność bezpośrednio przekładają się na efektywność pracy. Wymagania są wysokie – auto musi być reprezentacyjne, dynamiczne, oszczędne i wyposażone w technologie ułatwiające codzienne obowiązki. Marka Audi, z jej hasłem „Przewaga dzięki technice", od lat wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom, oferując modele, które idealnie łączą prestiż z funkcjonalnością.

Otyłość to nie tylko jedzenie – rola hormonów i genów w przybieraniu na wadze

Otyłość to nie tylko jedzenie – rola hormonów i genów w przybieraniu na wadze

Otyłość to problem, który dotyka miliony ludzi na całym świecie. Jak podaje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej - “nadwaga i otyłość dotyczy obecnie ponad 60% dorosłych Polaków, a co piąte dziecko ma już problem z nadmierną masą ciała” [1]. Często w mediach i poradnikach dietetycznych podkreśla się rolę złych nawyków żywieniowych i braku aktywności fizycznej, ale nauka pokazuje, że przybieranie na wadze to znacznie bardziej złożony proces. Oprócz diety i stylu życia ogromną rolę odgrywają hormony, geny i mechanizmy metaboliczne, które wpływają na to, jak organizm magazynuje energię. Jeśli chcesz zrozumieć, dlaczego utrata wagi bywa tak trudna i jak skutecznie ją wspierać, warto poznać szerszy kontekst biologiczny tego procesu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty